15 lip 2014

O kremie, który ma moc!

Hej!
Jak tam u Was z pogodą? U mnie 2 ostatnie dni były dosyć ładne, ale chyba tyle tego dobrego. Nadchodzą bowiem burzowe dni… Nie lubię tego! Ostatnio jestem zajęta- głównie generalnymi porządkami. Naprawdę jest co robić. Ale będzie też czas na przyjemności:) W tym tygodniu mam się zobaczyć z dwiema koleżankami. Humor mi się poprawi na 100%. Brakuje mi częstszych takich spotkań. Dlatego tym bardziej je doceniam.
A tymczasem będzie o kremie, który ma w sobie moc :)
Opis producenta:
Skład:








Moja opinia:
Cena: 18 zł, ja kupiłam w promocji za 13 zł
Pojemność: 50 ml
Dostępność: m.in. Rossmann,
Opakowanie: prosty słoiczek o pomarańczowej barwie. Zapakowany był w ładny kartonik z wszystkimi niezbędnymi informacjami. Było też sreberko zabezpieczające.
Zapach: przypomina trochę te cytrynowe mleczka do czyszczenia łazienek, mi osobiście nawet się podoba. Zapach jednak nie utrzymuje się długo na twarzy. Chyba, że to ja się przyzwyczaiłam i go już potem nie czułam.
Wydajność: krem jest już ze mną 3 miesiące. Stosowałam go 1-2 razy dziennie. Większość opakowania już zużyłam, ale obstawiam, że reszta tego kremu wystarczy mi jeszcze na ok. 1,5 miesiąca.
Działanie: jestem z tego kremu naprawdę zadowolona! W ciągu tych 3 miesięcy używania go, moja cera uległa znacznej poprawie. Nie wyskakiwało mi tyle niespodzianek, co przedtem. Ilość nieprzyjaciół malała. Nie mówię, że w ogóle jest teraz idealnie i nic mi nie wyskakuje-tak dobrze nie ma. Ale zdecydowanie uwierzyłam w antybakteryjną moc tego kremu. Dzięki niemu wszystko się szybciej goiło. Jeśli chodzi o matowienie to niestety liczyłam, że będzie lepiej. Niestety w takich wysokich temperaturach krem sobie nie poradził z moją mocno świecącą strefą T, może w chłodniejszych miesiącach byłoby lepiej… A za co polubiłam jeszcze ten krem? Bardzo szybko się wchłaniał. Ledwo zaczęłam brodę smarować, a na czole już krem się wchłonął. Nie zostawia na twarzy żadnej tłustej powłoki. Bałam się czy ten krem nie wysuszy mi twarz, ale nic takiego się nie działo. Wydaje mi się, że delikatnie nawet nawilża. Gdy potrzebowałam mocniejszego nawilżenia, to sięgałam po nawilżający kremik na noc. Bardzo dobrze sprawuje się pod makijaż. Podkład się na nim nie roluje.

Podsumowując: świetny krem w niskiej cenie o dobrym antybakteryjnym działaniu, który szybko się wchłania i delikatnie nawilża.

Miałyście go? Też go lubicie? Jakie kremy matujące polecacie, które faktycznie u Was matują? 

48 komentarzy:

  1. Słyszałam już dużo dobrego o tym kremie i kiedyś byłby dla mnie zbawieniem :) Teraz po 20stce moja cera uspokoiła się i praktycznie nie mam żadnych pryszczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o kremy matujące, ze swojej strony polecam Ziaję 25+ :)
    Z tą firmą nigdy nie miałam do czynienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten krem z Ziaji właśnie mi się marzy :)

      Usuń
    2. A ja mam i jest świetny i do tego tani :):):)

      Usuń
    3. muszę wypróbować ten Ziaji jak i ten Siarkowa moc. ; ) przydadzą mi się oni. ; )

      Usuń
  3. Nie miałam tego kremu i raczej w niego nie zainwestuję. Wolę delikatniejszą pielęgnację :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a mnie rozczarował - wysuszył i wysypało mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam, ale słyszałam, że jest niezły;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie spotkania zawsze poprawiają humor :) Baw się dobrze :* A co do kremu to wiele osób na prawdę go chwali, szkoda, że nie kupiłam go podczas ostatniego pobytu w Polsce :( Ja obecnie mam L'oreal Anti Shine i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie fajnie działa Nutritive Vegeta z Yves Rocher, jest lekko matujący i dobrze nawilża, mojej mieszanej cerze wystarcza :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam go w Rossmanie, jednak moja cera nie wymaga takiego kremu dlatego go nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawy produkt :) będę musiała go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam kiedyś produkty tej serii i niestety mnie wysuszały.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja boje sie, ze mnie wysuszy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na szczęście nic takiego się nie działo :)

      Usuń
  12. Miałam ten krem i byłam zadowolona.Ale teraz nie potrzebuję matujących kremów.
    Dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawsze chciałam go przetestować jednak nie mogę używać kosmetyków matujących :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaciekawił mnie ten krem, kiedy skończę swój, przetestuje ten :)
    + obserwuję
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy go nie miałam ale jak wykończę zapasy to chętnie wypróbuję :).

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam szamponz tej serii i był rewelacyjny!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrych parę lat temu używałam tego kremu i mydła z tej serii. Byłam zadowolona. To był jedyny krem matujący jaki stosowałam będąc nastolatką:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Obawiam się, że siarka mogłaby wysuszyć moją skórę :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam juz wystarczajaco sucha skóre, musze zainwestowac w cos mocno nawilzajacego,

    Pozdrawiam,

    www.izabielaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. miałam kiedyś ten krem i super się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam go w starej wersji, ale chyba już był trochę po terminie i nie wspominam go dobrze, muszę kupić nowy, świeży by się przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Spora wydajność, może i ja się na niego skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Używałam go już dawno , kiedy moja cera była w złym stanie i szalał trądzik. Bardzo fajny krem, pomógł mi w walce z wypryskami :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jest nie dla mnie ale słyszałam o nim wiele dobrych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Super, że się sprawdził :) będę go miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam go i byłam bardzo zadowolona z działania matującego, ale niestety po jakimś czasie zaczął mnie zapychać :/

    OdpowiedzUsuń
  27. Moja siostra uwielbia siarkową moc i dzięki produktom z tej firmy pozbyła się wszystkich pryszczy ;) !

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie znam tych produktów, ale jakoś specjalnie mnie nie kuszą :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Dużo osób sobie chwali ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wiele pozytywnych opinii czytałam na temat tego kremu ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Sporo osób chwali ten krem, ja jeszcze nie próbowałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ma duzo dobrych opinii, ale mimo mojej tlustej strefy t i nocnego nawilzanis, jakos mnie przesuszyl

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja nie miałam tego kremu i raczej go nie kupię. Stara jak dinozaur jestem, a takim staruchom rzadko kiedy wyskoczy jakiś pryszcz;p

    OdpowiedzUsuń
  34. ja sie go bałam kiedys ;P ze siarka i ze to straszne musi byc ;), a pozniej zaczelam zyc w blogowej atmosferze naczytałam sie sporo dobrych opini ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Używałam trochę tego kremu od siostry, muszę zainwestować w swój.

    OdpowiedzUsuń
  36. miałam próbki i byłam zadowolona ;) jak skończę moje kremy to skuszę się na niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. nie miałam go jeszcze, ale kupie ponieważ potrzebuję kremu o takim działaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Przyda mi się jak nic ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja nie kupiłam tego kremu, bo właśnie obawiałam się, że moja cera stanie się przesuszona. Skoro nic takiego się nie dzieje, to myślę, że warto go wypróbować.
    Pozdrawiam i zapraszam do udziału w konkursie na moim blogu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No chyba, że masz suchą cerę, to wtedy bym uważała :)

      Usuń