30 maj 2017

NOWOŚCI KOSMETYCZNE- KWIECIEŃ, MAJ 2017

Cześć!
Mamy końcówkę maja, a ja jeszcze nie pokazałam Wam moich zakupów kosmetycznych. Jako, że nie robię ich często ani nie kupuję dużo, dlatego nowości będą z dwóch miesięcy. Mogę Wam zdradzić, że niektóre z tych produktów już się stały moimi ulubieńcami. Ale oczywiście jeszcze dłużej muszę je poużywać, żeby z czystym sercem je Wam polecić :)
1. Żel pod prysznic Isana, Hello Spring- edycja limitowana, żel o pięknym zapachu. Już wylądował w denku (poprzedni post).
2. Palmer's, balsam pielęgnacyjny przeciw rozstępom- bardzo fajnie nawilża, jedynie zapach jest trochę duszący, taki kakaowy :)
3. O'Herbal, szampon do włosów zwiększający objętość z ekstraktem arniki- ładnie pachnie, dobrze myje. Napewno coś więcej o nim napiszę, jak jeszcze trochę go poużywam :) Kupiłam go na promocji w Rossmannie za ok 14zł.
4. Perfecta, krem dotleniający, cera mieszana- również dorwałam go na promocji w Rossmannie za ok 13 zł. Bardzo dobrze matuje twarz. 
5. Luksja, kremowy żel pod prysznic, rumianek i witamina E- bardzo ładnie pachnie. Kupiony za ok 4 zł. Żal było nie brać :)
6. Garnier, płyn micelarny, skóra wrażliwa- ulubieniec dorwany na jakiejś promocji :)
Pora na tusze, które dorwałam na promocji -49% w Rossmannie.
7. Wibo, Extreme lashes, tusz do rzęs
8. Eveline, Volumix Fiberlast, tusz do rzęs
9. Eveline, Volume Celebrities, tusz do rzęs
10. Eveline, Natural Bronzing Pressed Powder- kończył mi się mój bronzer, więc trzeba było kupić nowy :)
11. Wibo, zestaw do makijażu brwi- kupiony na -49% w Rossmannie.
I na koniec zakupy z Natury. Wszystkie kosmetyki dorwane na promocji oczywiście. 
12. Biały Jeleń,  żel do mycia twarzy z aloesem i ogórkiem.
13. Ziaja, krystaliczny peeling cukrowy złuszczająco-wygładzający.
14. Garnier, antyperspirant.
15. Perecta, glinkowa maseczka zwężająca pory. 

I to by było tyle. Dajcie znać czy sprawdziły się u Was te produkty :)

23 maj 2017

Denko- Kwiecień, Maj 2017r.

Cześć!
Dawno nie było u mnie denka. Pora to nadrobić. Marcowe denko w ogóle się nie pojawiło, a szkoda, bo pustych opakowań było naprawdę sporo. No cóż... Ale dzisiaj przychodzę z kolejnym dwu-miesięcznym denkiem. 
  Objaśnienie:
111- kupię
111- może kupię
111- nie kupię 
1. Przepisy Babci Agafii, Tradycyjny syberyjski szampon nr 3- RECENZJA
2. Biovax, Odżywka pielęgnacyjna do włosów Bambus & Olejek Avocado- jak dla mnie była to dość przeciętna odżywka. Zdecydowanie znam dużo lepszych i tańszych odżywek. Bez szału...
3. Isana, Żel pod prysznic z sokiem z brzoskwini- wersja limitowana, ładny zapach i dobre działanie.
4. Isana, Żel pod prysznic marakuja& kokos- jedna z moich ulubionych wersji zapachowych, dostępna w ofercie stałej.
5. Garnier, Regenerujące mleczko do ciała- RECENZJA
6. Ziaja, Żel micelarny ogórek, mięta,kwas PHA- RECENZJA
7. L'Oreal Paris, Płyn micelarny skóra wrażliwa i sucha- RECENZJA
8. Flos- Lek, Żel ze świetlikiem lekarskim i herbatą- wydajny i lekki żel. Przyjemny w użyciu zwłaszcza w ciepłe dni, wyciągnięty prosto z lodówki. Myślę, że jednak moje okolice oczu potrzebują czegoś bardziej treściwszego. 
9. Wibo, Eyebrow Stylist- RECENZJA
10. Max Factor, 2000 Calorie, pogrubiający tusz do rzęs- jeden z moich ulubieńców. Powracam do niego co jakiś czas. 
11. Revlon, Colorstay, podkład do cery mieszanej i tłustej- również mój kolejny ulubieniec. Jak wykończę zapasy podkładowe, to napewno do niego powrócę :)
12. Sephora, Mini błyszczyki do ust- moje ulubione kolory to pierwszy od góry i trzeci. Już zbyt długo u mnie zalegają, więc pora się ich pozbyć. 
13. Cleaner- kolejne wykończone opakowanie. Zapas uzupełniłam. Mogę kontynuować robienie hybryd. 
14. Mariza, Pomarańczowy peeling do ust- RECENZJA  peeling wykończony już dawno temu, nie wiem czemu wcześniej nie wylądował w koszu :)

Jak Wam się podoba moje denko? Znacie te produkty? Lubicie czy nie?

16 maj 2017

Płyn micelarny dla skóry wrażliwej i suchej, L'oreal Paris

Cześć! 
Dzisiaj recenzja produktu dosyć nowego na drogeryjnych półkach. Chodzi o płyn micelarny z L'Oreal. Pierwszy raz zobaczyłam go w Rossmannie. Był wtedy na promocji. Kupiłam go za ok 14 zł. Nie wiem czy wiecie, ale jeśli chodzi o demakijaż to królują u mnie właśnie wody micelarne. Po prostu je uwielbiam! Dlatego byłam bardzo ciekawa, jak się sprawdzi ten oto gagatek. Lubię testować nowe płyny, ale zawsze jednak powracam do mojego ukochanego różowego Garniera. Jeśli jesteście ciekawe czy ten płyn pobił mojego ulubieńca to zapraszam do recenzji :)
 Opis producenta:
 Skład:
Moja opinia:
Cena: ok 22 zł (na promocji ok 14-15 zł)
Dostępność: Rossmann
Pojemność: 400 ml

Opakowanie: plastikowa tubka z wygodnym zatrzaskiem. Muszę przyznać, że opakowanie łudząco przypomina mi różowego Garniera, czyli automatycznie mam z nim bardzo dobre skojarzenia. Opakowanie jest proste, przejrzyste, zawiera wszelkie potrzebne informacje. Nie mam mu nic do zarzucenia. 
Zapach: jak widzicie poniżej, płyn jest bezzapachowy. Co uważam za duży plus. Bardzo sobie cenie płyny micelarne, które są hipoalergiczne, bez zapachu i bez parabenów. Ten płyn taki właśnie jest, więc duży plus dla niego. 


Wydajność: na plus. Produktu jest 400 ml, więc będziemy go używać 2 razy dłużej niż standardowe opakowanie (200 ml). 

Działanie: nie będę owijać w bawełnę- ten płyn jest rewelacyjny! Świetnie radzi sobie z demakijażem. Domywa wszelkie mocniejsze tusze, eyelinery. Przy tym jest jednocześnie delikatny dla wrażliwych oczu. Ani razu mnie nie podrażnił, co przy innych płynach micelarnych mi się zdarzało. Twarz po nim nie szczypie, nie piecze. Jest za to ukojona- tak jak obiecuje producent. Produkt ten na głowę bije większość płynów micelarnych. których używałam. Ale czy przebija różowego Garniera? Może odrobinę? Chociaż bardziej jestem skłonna ustawić te produkty na równi ze sobą. Oba maja u mnie pierwsze miejsce :) Jeżeli miałabym kupić ponownie jakiś płyn, to kierowałabym się chyba ceną. Kupiłabym tego micela, który byłby na lepszej promocji :) Polecam go wszystkim, a w szczególności osobom, które nie lubią różowego Garniera. Bo być może ten płyn micelarny okaże się dla nich lepszy :)

Znacie ten płyn micelarny? Co o nim sądzicie? 

10 maj 2017

Żel micelarny 'ogórek, mięta, kwas PHA', Ziaja

Cześć!
Wiem, że ostatnio jestem tu rzadko. W kwietniu pojawił się tylko jeden wpis! Ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że w kwietniu wzięliśmy sobie z mężem urlop i prawie 2 tygodnie byliśmy w Anglii. Zachęcam Was do śledzenia mnie na  Instagramie. Bo właśnie tam wrzucałam zdjęcia z wycieczki :) Po wycieczce musiałam się z powrotem zaaklimatyzować i dlatego jestem tu dopiero teraz. Ogólnie w ostatnim czasie bardzo dużo się u mnie dzieje i powoli przyswajam sobie pewne informacje :) Dobra koniec tłumaczeń, zapraszam na recenzję żelu micelarnego z Ziai, który ostatnio wykończyłam. 
 Opis producenta:
 Skład:
 Moja opinia:
Cena: ok 8 zł
Dostępność: sklepy internetowe, Hebe
Pojemność: 200 ml

Opakowanie: prosta, plastikowa, biała tuba z wygodna pompką. Na opakowaniu znajdują się wszelkie potrzebne informacje utrzymane w kolorze czarnym i zielonym. W opakowaniu przeszkadzało mi to, że ciężko było kontrolować poziom zużycia produktu. 

Zapach: jest wyrazisty, rześki, pobudzający. W sam raz na poranne przebudzenie. 

Konsystencja/ wydajność: żel ma dość płynną konsystencję. W sam raz do mycia twarzy. Ma lekko zielone zabarwienie. Jest wydajny. Mi wystarczył na bardzo długi czas. Ale stosowałam go zamiennie z innymi produktami. 


Działanie: zacznę od tego, że bardzo polubiłam ten żel. Ładnie pachniał, był wygodny w użyciu (dzięki pompce) a także całkiem dobrze radził sobie z demakijażem. Żel wraz z wodą tworzył delikatną piankę. Nie zmywałam nim oczu- tutaj zawsze stosuje płyn micelarny. Po umyciu twarzy żelem, stosowałam jeszcze płyn micelarny, który doczyszczał ewentualne pozostałości. Twarz po tych czynnościach była czysta, odświeżona i miękka w dotyku. Żel uważam za przyjemny produkt, aczkolwiek nie za jakiś nadzwyczajny. Wybór żeli do mycia twarzy jest bardzo duży, dlatego pewnie kolejnym razem będę chciała wypróbować coś innego.

Znacie ten żel micelarny? Co o nim sądzicie?