Hej! Początkiem maja kupiłam swój pierwszy eyeliner w pisaku. Wcześniej używałam tylko w płynie. I bardzo mi odpowiadały. Jednak trzeba próbować nowości, także skusiłam się na ten eyeliner w pisaku od Eveline. Używam go już 2 miesiące i myślę, że wreszcie nadszedł czas coś o nim napisać. Przez ten czas zdążyłam zmienić już o nim zdanie.
Od producenta:
Sięgnij po nowy eyeliner we flamastrze Eveline i przekonaj się, jak łatwe i przyjemne może być zrobienie idealnej kreski. Wystarczy chwila, by cieszyć się intensywnym i głębokim spojrzeniem przykuwającym uwagę innych. Specjalnie opracowana receptura zapewnia intensywny i bogaty w czarne pigmenty odcień. Nowy eyeliner we flamastrze jest niezwykle prosty i wygodny w użyciu. Jego cienka i niezwykle giętka końcówka gładko się rozprowadza, umożliwiając narysowanie jednolitej i równomiernej kreski za jednym pociągnięciem aplikatora. Jest niezwykle trwały i nie rozmazuje się. Formuła long lasting sprawia, że efekt precyzyjnie nałożonej kredki utrzymuje się na powiece do 24h.
Cena: ok 11 zł
Dostępność: sklepy internetowe, szafy z kolorówką Eveline- u mnie Rossmann
Na początku jego używania wydał mi się całkiem ok. Była to dla mnie nowość. Namalowane nim kreski są mocno czarne i trzymają się bardzo długo. Eyeliner bardzo szybko wysycha, nie rozmazuje się. Dobrze było mi go używać na gołe oko, natomiast gdy malowałam wcześniej powieki cieniami to już nie pisało się nim tak dobrze. Później zmieniłam o nim zdanie. Dlaczego? Dlatego, że się jakby zacinał i nie chciał malować. Na ręce owszem jak najbardziej, ale na oku już nie. Nie mogłam zrobić nim poprawek. Bardzo się wtedy męczyłam. Poza tym bardzo ciężko namalować nim cienką kreskę.
Wydaje mi się, że takie eyelinery w pisaku bardzo szybko się wypisują, więc nie ma co liczyć, że będzie nam długo służył. Jest ważny 6 miesięcy od otwarcia. Ma być wodoodporny, ale nie jest. Dla mnie to nie było ważne, ale jeśli ktoś by chciał wodoodporny eyeliner i z tą myślą go kupił, to by się rozczarował. Dzięki niemu utwierdziłam się w przekonaniu, że wolę eyelinery w płynie.
Znacie go? Lubicie eyelinery w pisaku czy raczej wolicie inne? Jakie są Wasze ulubione i co polecacie?
Miałam liner w piasku i był całkiem dobry jednak dość szybko zaschnal. Teraz używam w płynie i się jeszcze lepiej
OdpowiedzUsuńsprawdza, a co najważniejsze mam go juz długo i nie zaschnal ani troszke :)
Ja zdecydowanie powrócę do eyelinerów w płynie:)
UsuńTo fakt, eyelinery w pisaku szybko wysychają. A z tą wodoodpornością to bardzo nieuczciwe ze strony producenta - chyba bym się wściekła, gdyby wodoodporny kosmetyk okazał się niewodoodporny np. w trakcie deszczu.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kreski robi choć ja częściej żelowych używam.
OdpowiedzUsuńŻelowych jeszcze nie miałam, ale kiedyś może wypróbuje :)
UsuńJa miałam jeden w pisaku i nigdy więcej, zasychał, zmazywał to co wcześniej narysował, ogólnie bubel. Odkąd przerzuciłam się na żelowe jestem im wierna :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go. Mam eyeliner w pisaku ale brązowy z Marizy i szybko mi się wysuszył :(.
OdpowiedzUsuńUżywam Go od wielu miesięcy :) I jestem bardzo zadowolona. Jest dostępny również w "cieńszej" wersji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nie wiedziałam o cieńszej wersji, ale i tak raczej się na nią nie skuszę :)
UsuńJa wolę eyelinery w płynie ;)
OdpowiedzUsuńMoja siostra to używa. Jest zadowolona.
OdpowiedzUsuńteż mam eyelinery w pisanku i właśnie u mnie dzieje się podobnie, że na początku wszystko super maluje, a później jakby zasycha i trzeba odczekać chwilę, żeby znowu mógł malować. Takie trochę męczące to :/
OdpowiedzUsuńi to praktycznie we wszystkich tak jest nie ważne jaka firma, przynajmniej z moich testów tak wynika :)
UsuńTak mi się właśnie wydaje, że wszystkie takie eyelinery tak mają :/
Usuńwlasnie musze sobie kupic eyeliner bo mi sie skonczyl :D
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńjeśli możesz to kliknij w kliki w poście w zamian :)
http://panmalofel.blogspot.com/2014/07/june-with-instagram.html
Mialam kiedys jeden tego typu z Oriflame i nie byl zly,ale wole forme zelowa lub normalny kalamarz :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam eyeliner od Barry M w pisaku i niestety wysechł w tempie ekspresowym, od tamtego czasu jakos się do nich zraziłam...
OdpowiedzUsuńNie dziwie się, że się zraziłaś, bo pewnie kosztował swoje, a nie popisał długo...
UsuńNie miałam jeszcze żadnego eyelinera w pisaku i chyba wolę jednak te w płynie :)
OdpowiedzUsuńEveline- mam mieszane uczucia związane z tą firmą, niektóre rzeczy są fajne jak np. balsamy i lakiery, niektóre nie np. krem do depilacji. Z kolorówki nic nie miałam, trza spróbować:)
OdpowiedzUsuńProdukt fajny, ale nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPisaki mają to do siebie, że szybko wysychają i nie ma się nimi długo malować kresek, dodatkowo kiedy nałożymy cienie na powiekę, to takie eyelinery się jakby zapychają tym cieniem.. Dlatego zdecydowanie bardziej wole eyelinery żelowe :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie trochę tak jakby się zapycha:/
Usuńnie używam tego typu kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na wakacyjny konkurs! Do wygrania koszulka ze sklepu ROMWE! ♥
Jakoś nie przepadam za eyelinerami w pisaku.
OdpowiedzUsuńA ja lubię eyelinery w pisaku, jednak ostatnio kupiłam eyeliner z Catrice i jest fatalny, bardzo nietrwały :(
OdpowiedzUsuńJa używam eyelinera w piasku z Verony - jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNa ten z Eveline się nie skuszę.
Dużo bardziej wolę linery z tradycyjnym pędzelkiem :)
OdpowiedzUsuńRzadko używam eyelinery, zdecydowanie wolę kredki. Choć jeden właśnie w pisaku się u mnie w kosmetyczce znajdzie. W każdym bądź razie nie używam bo nie jest wytarczająco trwały ;)
OdpowiedzUsuńrzadko używam eyelinera więc sama zawsze kupuję sobie te z kałamarzu :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za pisakami, za duzo kombinacji z nimi :P
OdpowiedzUsuńHm ja lubie master precise z maybelline :)
OdpowiedzUsuńLove this kind of eyeliner, very practical with the best result. Way to go! :D
OdpowiedzUsuńMind to follow each other? Let me know.
http://tasiawijayanti.blogspot.com/
xx
Wolę produkty w płynie :)
OdpowiedzUsuńA u mnie na blogu ? KONKURS ! Zapraszam :)
http://veneaa.blogspot.com/2014/07/180_1.html
nie znoszę eyleliner'ów w pisaku. to nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńDla mnie też raczej nie:/
Usuńja nie używam eyelinierów w pisaku :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego eyeliner, a wolę te w pisaku, jakoś łatwiej mi się nimi maluje kreski:)
OdpowiedzUsuńZapowiadał się ciekawie ale, niestety okazał się klapą... Szkoda, bo kolor ma ładny, mocny.
OdpowiedzUsuńU mnie eyelinery w pisaku zawsze raz dwa się zapychają i jest dupa :(
OdpowiedzUsuńJa u siebie na blogu ostatnio recenzowałam super eyeliner z L'Oreala :) jest boski :D