Hej!
Wam też szybko leci ten tydzień? Mi póki co bardzo szybko, ale w sumie się cieszę i czekam na weekend oczywiście :) Dzisiaj pora na ulubieńców. Jestem bardzo zdziwiona, bo okazało się, że jest ich naprawdę sporo (jak na mnie).
1. Olejek pod prysznic 'Melon i gruszka'- miałam już go wcześniej i chyba będę do niego wracać co jakiś czas. Wiem, że wiele z Was go również lubi :) A czego tu nie lubić, skoro ma niską cenę i piękny zapach. W dodatku wiem, że mogę sobie odpuścić czasem balsam, bo skóra nie będzie wysuszona :)
2. Kremowa baza myjąca, Ziaja med- jest to bardzo wydajny produkt, który podbił moje serce świetnym działaniem na moją twarz- całkiem dobrze zmywał makijaż i nie wysuszał. Więcej o tej bazie TUTAJ
3. Intensywniej odżywiająca 3 - minutowa maseczka do włosów, Aussie- taka mała próbka wystarczyła, żebym pokochała tą odżywkę za zapach i świetne działanie. Moje włosy bardzo ją polubiły. Były lśniące, miękkie i dobrze się rozczesywały. Jedyny jej minus to cena. Więcej o niej TUTAJ
4. Odżywka wzmacniająca do włosów, Garnier Fructis- kolejna fajna odżywka. Zapach ma również przyjemny. Świetnie radziła sobie z moimi poplątanymi włosami. Na jej korzyść przemawia również cena. Chyba po prostu zakochałam się w odżywkach z Garniera! :D Więcej o niej TUTAJ
5. Tusz do rzęs Curling Up, Lovely- jeden z moich ukochanych tuszy, co jest śmieszne gdyż kosztuje bardzo mało (ok. 10 zł), a ja go zazwyczaj kupuję w promocjach za 5 zł. Ma bardzo fajną silikonową szczoteczkę, ekstra wydłuża rzęsy i przede wszystkim ich nie skleja (nawet przy dwóch warstwach). Pisałam o nim TUTAJ
6. Masło macadamia- po skończeniu kremu na noc stwierdziłam, że będę w moją wysuszoną buźkę wcierać to masełko. I to był świetny pomysł, bo moja twarz je pokochała. Świetnie nawilża i nie zapycha! Więcej o nim będzie w osobnym wpisie.
7. Puder brązujący, My Secret- to mój pierwszy bronzer i od razu go polubiłam. W marcu wyjątkowo dużo go używałam. Uczę się dopiero używać tego typu produkt, ale są postępy. Plus dla niego za niską cenę i dobrą trwałość. Więcej o nim TUTAJ
8. Żel ze świetlikiem i kolagenem, GorVita- całkiem przyjemny żel pod oczy. Szybko się wchłania i naprawdę przynosi ulgę zmęczonym oczom. Polecam przede wszystkim dla osób młodych, nie zmagających się z dużymi cieniami czy zmarszczkami. Bo w taki przypadku lepiej wybrać coś treściwszego. Recenzja pojawiła się TUTAJ
I to tyle z moich ulubieńców. Dajcie znacie czy znacie te produkty i czy również je lubicie :)