Przychodzę dziś do Was z ulubieńcami czerwca. Nie jest ich wiele, ale jak znajduję chociaż kilka takich produktów, to ja już jestem szczęśliwa. W tym miesiącu oprócz pokazanych poniżej produktów, ulubieńcem w dalszym ciągu był micel z Garniera, który wciąż mam. Znalazł się on w ulubieńcach poprzedniego miesiąca, więc na zdjęciach go już nie umieściłam.
Z produktów do pielęgnacji zdecydowanie najbardziej polubiłam żel-krem Bebeauty z Biedronki. Bardzo dobrze oczyszcza twarz i mogę go stosować również do demakijażu moich wrażliwych oczu. Jest śmiesznie tani i wydajny. Myślę, że kiedyś jeszcze skuszę się na niego ponownie.
Po wieczornym prysznicu zaczęłam zaś używać kremu do ciała owoc granatu i figa z Isany. Miałam już wcześniej dwie inne wersje tego kremu, ale dopiero ta wersja zapachowa najbardziej mi odpowiada. Krem ma piękny zapach. Gdy posmaruję się nim wieczorem to wszyscy się pytają co tak ładnie pachnie:) Jeśli szukacie czegoś ładnie pachnącego, o wielkiej pojemności to polecam! Na pewno w przyszłości pojawi się jego recenzja ;)
Myślę, że w ulubieńcach może znaleźć się także krem do twarzy Siarkowa moc z Barwy. Myślę, że m.in. dzięki niemu moja twarz w chwili obecnej jest w dobrym stanie. Nie wyskakują mi już tak często jak kiedyś przykre niespodzianki na twarzy. A gdy coś się pojawi, to jakby szybciej znika;) O tym kremie też na pewno jeszcze napiszę.
A jeśli chodzi o makijaż- to zdecydowanie lepiej i ładniej wyglądał, dzięki pędzlowi do podkładu Hakuro H50S. Bardzo polubiłam taki sposób nakładania podkładu. Mama nadzieję, że pędzel stanie się na dłużej moim ulubieńcem:)
No i oczywiście nie mogło zabraknąć w ulubieńcach piaskowego lakieru do paznokci z Wibo. Ma śliczny kolor, długo się utrzymuje, kryje całkiem w porządku i zmywa się bez zarzutów. Czego chcieć więcej?
A u Was w czerwcu było dużo ulubieńców czy tylko kilku jak u mnie? Co Wy używałyście z przyjemnością i polecacie?
U mnie w czerwcu też pojawiło się 5 ulubieńców, a jednym z nich jest właśnie lakier Candy Shop, tyle że fioletowy, choć ten też jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńFioletowy też bardzo mi się podoba ;)
UsuńMam Hakuro H54 do podkładu i go uwielbiam :)) Jeszcze nie miałam Isany w tej wersji zapachowej więc na pewno jak skończę swoje zapasy to po nią sięgnę :))
OdpowiedzUsuńPędzel Hakuro też bardzo lubię i używam go codziennie
OdpowiedzUsuńOj Hakuro od dawna zajęło jakąś część mojego serca... :-)
OdpowiedzUsuńŻel i lakier są ok:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten balsam Isany :) a żel z biedronki też bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńmuszę zaopatrzyć się w któryś z tych kremów do ciała z isany :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten na lato jest najlepszy, a na jesień i zimę polecam wersję kakaową ;)
UsuńO, widzę mój zdenkowany krem z Isany :) Lakiery z tej serii Wibo bardzo lubię. Miałam kiedyś krem Siarkowa Moc i był świetny :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na pędzel Hakuro :)
OdpowiedzUsuńCiekawi ulubieńcy, miałam kiedyś krem z Siarkowej Mocy i byłam z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńPędzel z Hakuro służy mi niemalże codziennie :)
Żel z Biedronki bardzo lubię. Wczoraj zrobiłam sobie zapasy :) A te lakiery z Wibo są świetne :)
OdpowiedzUsuńOstatnio z pędzla przerzuciłam się na gąbkę, i muszę wypróbować ten krem z Isany:)
OdpowiedzUsuńLakier jest śliczny : )
OdpowiedzUsuńObserwuję:>
http://sayhellomardam.blogspot.com/
Zainteresował mnie ten lakier ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajni ulubieńcy. Mam lakier z Wibo ale fioletowy :). Ten żel z BeBeauty muszę wypróbować :).
OdpowiedzUsuńŻel z biedronki mam :) Wibo posiadam fioletowy :) a siarkowa Moc mnie mega zaciekawiła
OdpowiedzUsuńMicel z Garniera też bardzo lubię. Kremu z Isany z granatem nie miałam, a pozostałe próbowałam (do wersji oliwkowej nie wrócę, a tę z kakao sobie chwalę). Pędzel z Hakuro w większym wydaniu także świetnie się u mnie spisuje ;)
OdpowiedzUsuńDo wersji oliwkowej też raczej nie wrócę, ale ta wersja ma piękny zapach ;)
Usuńmam te masło do ciała i Isany i jestem z niego zadowolona. ; )
OdpowiedzUsuńnie znam żadnego z ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten produkt z Biedronki i krem siarkowy to również jedni z lepszych kosmetyków! :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tych kosmetyków ;/
OdpowiedzUsuńZapraszam na najnowszy post!
Za każdy komentarz się odwdzięczam!
http://szejkus.blogspot.com/
mam ten lakier, tylko fioletowy :)
OdpowiedzUsuńO, widzę jeden z moich ulubionych pędzli:)
OdpowiedzUsuńżel z biedry bardzo lubię ;) Krem też miałam siarkową moc - nie sprawdził sie niestety :/ a lakier z wibo mam fiolet i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńSuper ulubieńcy :D
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie tym lakierem kochana ;)
OdpowiedzUsuńmoże wspólna obserwacja, odezwij się jak coś u mnie.
http://katze-a.blogspot.com/
Ja również bardzo lubię pędzle hakuro i mam zamiar powiększyć swoją gromadkę.
OdpowiedzUsuńTen lakier ma śliczny kolorek. :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do udziału w konkursie dotyczącym letnich stylizacji, do wygrania cudowna bransoletka! Naprawdę warto! :)
OdpowiedzUsuńhttp://silesiayoung.pl/letni-konkurs-stworz-stylizacje-i-wygraj#.U60yR0ASe6M
uwielbiam piaskowe lakiery ♥♥♥
OdpowiedzUsuńOj ten pędzel do podkładu na prawdę bardzo mnie kusi... Moje nie sa takie fajne :(
OdpowiedzUsuńznam tylko lakier wibo, ale nie jest on moim ulubieńcem, jakoś nie podpasowały mi piaski;)
OdpowiedzUsuńCiekawi ulubieńcy :))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten żel-krem! Na prawdę porządny, delikatny kosmetyk w niskiej cenie :)
OdpowiedzUsuńŻel BeBeaty u mnie się nie sprawdził, ale krem siarkowa moc stosuję od roku i skutecznie pomaga mi w walce z trądzikiem :)
OdpowiedzUsuńja mam H50 i nie wyobrażam sobie makijażu bez niego, serio nie wiem jak wcześniej dawałam radę ;D
OdpowiedzUsuńMam tak samo z tym pędzlem ;)
UsuńIsana faktycznie super pachnie
OdpowiedzUsuńLakier z wibo również jest moim ulubieńcem :) tylko ja mam odcień nr 4 czyli fioletowy :)
OdpowiedzUsuńHa! Mam ten lakier :D też go bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńNa siarkową moc bym się skusiła, zawsze chciałam wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńobserwuje :)
Bardzo lubię ten żel do mycia twarzy z Biedronki, mam też ten pędzel z Hakuro H50S i nie wyobrażam sobie nakładania podkładu czymś innym ;) Czy ten krem siarkowa moc nie wysusza cery? Bo przydałoby mi się coś na walkę z niespodziankami, ale mam cerę mieszaną ;p
OdpowiedzUsuńTeż mam cerę mieszaną, ja nie zauważyłam żadnego wysuszenia, a jak masz z tym problem to dodatkowo na noc możesz stosować jakiś bardzo nawilżający krem :)
Usuń