24 sie 2015

Coś do obejrzenia, czyli filmy #8

Hej! 
Właśnie zrobiłam pyszną zupę krem z dyni. Ostatnio mam ochotę na jakieś inne dania, dlatego szukam inspiracji w Internecie. Jak znacie jakieś fajne przepisy na dania obiadowe to dajcie znać :) Ostatnio zrobiłam też kapuśniaczki domowe i wyszły przepyszne. 

Bardzo dawno nie pokazywałam Wam filmów, które oglądnęłam. A trochę się ich nazbierało. Dlatego teraz pokażę Wam niektóre z nich. 

Ant-man
Na tym filmie byłam w kinie z moim narzeczonym. Po obejrzeniu zwiastuna, byłam do niego sceptycznie nastawiona. Ale na szczęście okazał się być nie tylko filmem akcji, ale było w nim także dużo elementów komediowych. A o co chodzi w tym filmie? O to, że facet ubiera specjalny kombinezon, który czyni go małym jak mrówka. No i oczywiście walczy ze złem. Myślę, że to dobry film do obejrzenia ze swoją drugą połówką. 

Nieuchwytni
Jest to również film akcji. Z czasem coraz bardziej wciąga. Przyjemnie mi się go oglądało. W dodatku lubię filmy z chłopakiem widocznym na plakacie :)

Kurier z Nowego Jorku, Cam, jest poszukiwany przez mafię. Gdy rozbija swój rower, spotyka piękną nieznajomą, która zabiera go do świata parkour. 

Wkręceni 2
Jeśli oglądałyście pierwszą część Wkręconych i Wam się ona podobała to Wkręceni 2 również przypadną Wam do gustu. Oczywiście Paweł Domagała daje radę i tak naprawdę to dla niego oglądnęłam ten film. Jest to pokręcona, zabawna komedia. Mało polskich filmów mi się podoba, ale obie części Wkręconych serdecznie polecam :) 

Dom
Home to świetnie zrobiona bajka, nie tylko dla dzieci. Myślę, że starszym widzom też się powinna spodobać. Opowiada o kosmicie, który zaprzyjaźnia się z dziewczynką i razem próbują zapobiec inwazji obcych. W dodatku jestem zachwycona muzyką z tego filmu. Link do soundtracku->> Tutaj 


 Asteriks i Obeliks: Osiedle Bogów
Jeśli lubicie Asteriksa i Obeliksa to najnowsza bajka z ich udziałem jest godna polecenia. Chyba nic więcej nie trzeba dodawać :)

Wielka Szóstka 
No i kolejna i ostatnia bajka. Opowiada o młodym geniuszu- Hiro Hamada. Wraz ze swoim robotem Baymaxem zostaje on uwikłany w plan zniszczenia miasta San Fransokyo. Chyba przerzucę się na oglądanie bajek, bo zauważyłam że są coraz lepsze.

Zbuntowana
Zbuntowana to kontynuacja Niezgodnej. Oba filmy warto oglądnąć. Jest to oczywiście film akcji, sci-fi oraz trochę również romans. Filmy polecam oglądnąć w prawidłowej kolejności wtedy wszystko w filmie powinno być jasne. Inaczej niektóre sytuacje mogą być trochę niezrozumiałe. 

Dziś pokazałam Wam głównie filmy akcji i bajki. Jeśli lubicie takie filmy to koniecznie oglądnijcie coś w wolnej chwili. Z niecierpliwością czekam teraz na ostatnią część  Igrzysk Śmierci.
A jakiego filmu Wy oczekujecie?

Zdjęcia plakatów pochodzą ze strony filmweb.pl

18 sie 2015

Lirene, żel do mycia twarzy, nawilżająco-odświeżający

Hej!
Co tam u Was? W dalszym ciągu upały? U mnie w niedzielę wieczorem lekko pokropiło i temperatura spadła do 23 stopni. Ale było super! W końcu można było odetchnąć. Wczoraj znowu upały, a dziś jak narazie 21 stopni! Tak się zastanawiałam o czym Wam napisać i zauważyłam, że jeszcze nie pisałam o żelu do twarzy z Lirene, który używam już jakiś czas. 
Opis producenta:
 Skład:
Moja opinia:
Cena: 14 zł
Dostępność: Rossmann
Pojemność: 150 ml

Opakowanie: prosta tubka stawiana do góry nogami, utrzymana w niebiesko-białej barwie. Otwieranie wygodne na klik.

Zapach: żel pachnie chemicznie, kojarzy mi się z zapachem produktów do czyszczenia łazienki. Osobiście mi nie przeszkadza.

Konsystencja/ wydajność: produkt ma lekko niebieskawe zabarwienie, ma typową postać żelu. Jest dosyć wydajny.

Działanie: żel najlepiej sprawdzi się do porannego odświeżenia twarzy. Przy wieczornym demakijażu nie zawsze sobie poradzi. Wiadomo im mocniejsze, trwalsze produkty tym ciężej je zmyć. Nie jestem zwolenniczką zmywania makijażu oczu takimi żelami, jednak chciałam spróbować jak on sobie poradzi. I w sumie całkiem nieźle zmył tusz niewodoodporny. Przy tym nie było żadnego podrażnienia. Podoba mi się to, że po umyciu nim twarzy nie mam uczucia ściągnięcia ani wysuszenia. A tak miałam po żelu Ziji z serii Liście Manuka. Dla mnie też żel okazał się być w miarę dobry, jednak raczej do niego nie wrócę i będę szukać czegoś lepszego. 

Jakie drogeryjne żele możecie mi polecić?

15 sie 2015

MIX ZDJĘĆ Z TELEFONU #12

Hej!
Dawno nie pokazywałam Wam, co się u mnie dzieje, więc dzisiaj pora na kilka fotek z ostatniego czasu :)
Trochę relaksu musi być, czyli odpoczynek w hamaku obowiązkowy :)
Zdrowe przekąski między posiłkami, czyli jeżyny, maliny i jabłka prosto z ogródka. A także trochę niezdrowa, ale jakże dobra kawa.
Z moim K. wybraliśmy się do kina w Rzeszowie na Ant-mana, a później poszliśmy zobaczyć pokaz fontanny multimedialnej. Film gorąco polecam, a fontanną jestem zachwycona!
 
Kolorowe pazurki i mój nowy kubek <3

Wypad na basen obowiązkowy. Byłam chyba jedyną osobą z wyróżniającymi się białymi nogami :D

Remonty...
Zlot historyczno-militarny w Bliźnie. Upał nieziemski, ale frekwencja dopisała.

Miłego weekendu ;*

11 sie 2015

Zafixowałam się z Kobo!

Hej!
Dzisiaj Wam muszę koniecznie napisać o moim ulubieńcu wakacyjnym. Mowa o Make Up Fixer Spray z Kobo. Jest to spray fixujący do twarzy, który ma za zadanie przedłużyć nam trwałość makijażu. Jak dla mnie jest to must have przy każdym większym wyjściu. A już nie muszę chyba dodawać, że na takie upały to jest bardzo pomocna rzecz :)

Opis producenta:
Utrwala każdy rodzaj makijażu pokrywając go niewidzialną powłoką, która przedłuża trwałość oraz zabezpiecza przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi (upał, deszcz, pot, zanieczyszczenia). Zapewnia trwałość i wodoodporność.

W celu utrwalenia makijażu rozpylić utrwalacz w niewielkich dawkach z odległości około 30-40cm przy zamkniętych oczach i ustach. 

Należy chronić oczy gdyż zawiera alkohol.

Skład:


Moja opinia:
Cena: około 25 zł

Pojemność: 150 ml

Dostępność: Drogerie Natura

Wydajność: bardzo dobra, napewno wystarczy mi na rok, albo nawet i dłużej. Nie należy go używać w zbyt dużych ilościach i zbyt często, więc jeśli będziecie go używać tylko na sobie to napewno zbyt szybko się nie skończy :)

Działanie: zacznę od tego, że fixer dosyć nieprzyjemnie pachnie, ale zapach na szczęście szybko się ulatnia. Nie jest to produkt do codziennego użytku. Przy częstym stosowaniu może wysuszyć cerę. Jednak tak jak napisałam na wstępnie jest to mój must have na większe wyjście. Do sporadycznego stosowania sprawdza się super. Używałam go i przy normalnych temperaturach, jak i tych wyższych. W obu przypadkach nawet daje rade. Makijaż rzeczywiście trzyma się lepiej twarzy i dłużej. Wiadomo, że im wyższe temperatury tym ciężej coś zdziałać. No, ale mam nadzieję, że te upały będą jeszcze co najwyżej tydzień i znikną :D Przede mną jeszcze 3 wesela, ale to już we wrześniu. Wtedy napewno sięgnę po ten fixer, bo wiem, że on dużo może. 

Jeśli szukacie produktu, który przedłuży Wam trwałość makijażu, to warto wypróbować ten oto fixer. Tym bardziej, że od 14 sierpnia w Naturze jest -40% na produkty do makijażu z Kobo!

A Wy używacie jakiś fixerów? Jakie macie sposoby na przedłużenie trwałości makijażu?

6 sie 2015

Denko- Lipiec 2015

Hej!
Dawno mnie tu nie było, ale już jestem :) Jakoś ostatnio nie miałam głowy do bloga i wena mnie opuściła. Ale musiałam się zmobilizować, ponieważ puste opakowania po kosmetykach czas już wyrzucić. Także zdjęcia porobione i zapraszam na pierwszy (mam nadzieję, że nieostatni) post w tym miesiącu :)


Objaśnienie:
111- kupię
111- może kupię
111- nie kupię 
1. Płyn micelarny Garnier, skóra wrażliwa- bardzo dobrze zmywa makijaż zarówno z twarzy jak i z oczu, mój ulubieniec, często do niego wracam. W obecnej chwili używam kolejna butelkę tego cuda! RECENZJA
2. Szampon wzmacniający, Garnier Fructis- bardzo fajny szampon na letnie dni, wspaniale odświeżał włosy i cudownie pachniał :) RECENZJA
3. Odżywka wzmacniająca, L'oreal Elseve- bardzo przeciętna odżywka, znam lepsze więc powrotu do niej nie planuję. RECENZJA
4. Balsam do ciała, Avon Skin So Soft- nie polecam go, ponieważ słabo nawilżał i miał chemiczny zapach. 
5. Żel pod prysznic, Avon naturals, Lilia i gardenia- żel bardzo ładnie pachniał, dla mnie to był bardziej zapach bzu niż lilii, szybko się skończył. Z chęcią bym wypróbowała inne wersje zapachowe.
6. Żel pod prysznic Isana- ta wersja jogurtowa jest fajna, ale znam lepsze. Nie mniej lubię Isankę i często ją kupuję :)
7. Płyn do soczewek Horien- mój pierwszy płyn do soczewek, ale jak najbardziej jestem z niego zadowolona i kolejna butla jest już w użyciu. 
8. Krem do depilacji, Joanna Sensual- niby ok, ale ze względu na długi czas działania, nie planuję jego zakupu. Wolę takie ekspresowe kremy :)
9. Dezodorant, Isana med- miał ładny, delikatny zapach i cena również jak najbardziej na plus.
10. Oliwka Babydream- moja ulubiona, pasuje mi się wybrać do R. po kolejną. RECENZJA
11. Próbki: odżywki do włosów i pasty oczyszczającej z Ziaji- pierwsza bez szału, druga oczywiści mi znana i lubiana. 

Jeśli używałyście tych produktów, to dajcie znać, jak się u Was sprawdziły :)