Cześć!
U Was też taka okropna pogoda? Czy zawsze tak musi być, że kiedy mam 2 dni wolnego to musi padać? :/ Plany trochę mi się pokrzyżowały. Ale przynajmniej mogłam spokojnie siąść przed komputerem i napisać coś dla Was. Tym razem będzie recenzja płynu micelarnego, który właśnie wczoraj mi się skończył. Oto on...
Opis producenta:
Skład:
Moja opinia:
Cena: ok 18 złDostępność: Rossmann
Pojemność: 400 ml
Opakowanie: wygodna plastikowa butelka z zamknięciem na klik. Mimo częstego używania zamknięcie się urwało, więc na pewno jest solidnie zrobione. Butelka jest przezroczysta, a szata graficzna utrzymana w kolorze niebieskim. Takie opakowanie jest dla mnie idealne jeśli chodzi o płyny micelarne.
Zapach: bardzo przyjemny, morski. Pewnie ma to związek z morską algą.
Wydajność: w normie. Jest to duża butla, coś jak różowy Garnier, więc starczy nam na 2 razy dłużej niż standardowe (200 ml) opakowanie. Chociaż Garnier według mnie jest bardziej wydajny.
Działanie: całkiem dobrze radzie sobie z makijażem normalnym, bo już mojego tuszu wodoodpornego nie chciał zmyć (ale jego to żaden micel nie zmyje). Być może ten dodatek alg sprawia, że mam wrażenie takiej odświeżonej cery. Czasem pojawiało się u mnie lekkie mrowienie na twarzy. Poza tym uczuciem nie było jakiegoś zaczerwienienia czy wysypek, więc spokojnie go używałam. Natomiast wszystkim osobom z wrażliwymi oczami odradzam używać go do demakijażu okolic oczu. Mnie parę razy oczy szczypały po jego użyciu (wtedy kiedy były wyjątkowo zmęczone i wysuszone od noszenia soczewek). Do twarzy jest ok, chociaż bez jakiegoś wielkiego wow, do oczu już niekoniecznie jest dobry.
Dajcie znać czy macie w planach go kupić? A może już używałyście go?
Zawsze zmywam płynem micelarnym makijaż oka, także nie dla mnie ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńRównież zmywam płynem micelarnym oczy i z tym płynem trochę męczarni było...
UsuńNie widziałam go w drogerii. Nie lubię jak kosmetyk szczypie w oczy. Nie przepadam również produktów w takiej pojemności.
OdpowiedzUsuńA ja lubię takie duże butle płynów micelarnych- starczają na długo i nie muszę co chwilę pamiętać o kupnie nowego :)
UsuńLubię używać płynu micelarnego do demakijażu :) zawarte w nim micele świetnie oczyszczają twarz. Obserwuję !
OdpowiedzUsuńużywam go od kilku dni, na razie sprawdza się dobrze
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że u Ciebie będzie lepiej :)
UsuńNie kojarzę tego płynu, ale moim ulubionym ostatnio jest rumiankowy płyn micelarny z Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńA ja się zraziłam do płynów micelarnych z Green Pharmacy...
UsuńPierwszy raz go widzę, podoba mi się buteleczka :)
OdpowiedzUsuńMi też od razu się spodobała :)
UsuńButelka przypomina trochę wodę mineralną :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam go, z Lirene mam dwufazówkę. Miceli jakoś szczególnym uczuciem nie darzę ;)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam płyny micelarne :)
UsuńJa miałam trochę inny z lirene ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie jest to płyn dla mnie, bo nie lubię jak kosmetyk szczypie w oczy.
OdpowiedzUsuń:*
Nie lubię płynów minelarnych. Zdecydowanie preferuję demakijaż olejami.
OdpowiedzUsuńA ja olejkami jeszcze nie próbowałam :)
Usuńznam i lubie ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje i miłego weekendu życzę :*