Cześć!
Bardzo długo zwlekałam z recenzją dobrze znanej Wam maski do włosów. Chciałam jak najwięcej jej poużywać, żeby wyrobić sobie opinię. A, że jest jej bardzo dużo, to trochę mi zeszło :) Ale najwyższy czas w końcu coś o niej napisać.
Maskę kupiłam głównie dlatego, że miała dużo pozytywnych opinii na KWC i akurat była na promocji. Czy się u mnie sprawdziła? O tym poniżej.
Od producenta:
Skład:
Moja opinia:
Cena: około 13 zł, ja kupiłam w promocji za około 10 zł
Dostępność: m.in. Wispol, Hebe, sklepy internetowe
Pojemność: 1000 ml
Opakowanie: takie jak uwielbiam w maskach do włosów, czy odkręcany plastikowy słoik. Dzięki temu wiemy ile produktu nam jeszcze zostało. I możemy go zużyć do końca bez żadnego problemu i zabawy w przecinanie.
Zapach: bardzo mi się podoba, przypomina budyń waniliowy. Dla niektórych jednak może być uciążliwy.
Konsystencja/ wydajność: maska jest dosyć gęsta (ale nie jakoś bardzo) i bardzo wydajna. Za wydajność odpowiada tu przed wszystkim ogromna pojemność! Ja używam jej około 2 razy w tygodniu od początku czerwca. Zostało mi jeszcze niecałe pół opakowania. Musicie wiedzieć, że nigdy jej sobie nie żałowałam.
Działanie: maski próbowałam używać na dwa sposoby, czyli trzymać krótko po umyciu (czyli jak odżywkę, jak zaleca producent) i dłużej (około pół godz.).
#1 Muszę przyznać, że lepiej się spisuje przy sposobie nr 1. Sprawia ona, że moje włosy się wspaniale rozczesują, są miękkie, gładkie, nie puszą się. Dodatkowo piękny zapach umila mi tą czynność.
#2 Natomiast przy dłuższym trzymaniu jej na włosach, oprócz równie dobrych efektów zauważyłam także obciążenie i przyklapnięcie włosów. Co z kolei prowadzi do szybszego przetłuszczania i częstszego mycia włosów.
Mogę jeszcze dodać, że wypróbowałam ją do różnych szamponów ( do bardziej i mniej plączących) i za każdym razem spisywała się bardzo dobrze.
Podsumowanie: tania maska o wielkiej pojemności. Ma ładny zapach i bardzo dobrze wpływa na włosy. Warta wypróbowania!
Miałyście ją? Co o niej sądzicie? Jakie inne maski polecacie?
Muszę w końcu wybrać się do Hebe i sobie ją kupić.
OdpowiedzUsuńJa mam u uwielbiam tą maskę. Dla mnie zapach jest po prostu rewelacyjny! A pianka na włosach po nałożeniu maski kojarzy mi się z ptasim mleczkiem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda ślicznie pachnie :)
UsuńUwielbiam uwielbiam uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJak skończę keratynową to kupię tą :)
OdpowiedzUsuńMój numer jeden jeśli chodzi o pielęgnacje włosów:)
OdpowiedzUsuńmam ją od jakiegoś czasu i bardzo lubię :) aczkolwiek zauważyłam, że nie ma większej różnicy jeśli trzymam ją 5 minut czy 30.
OdpowiedzUsuńU mnie niestety obciążała przy dłuższym trzymaniu :/
Usuńmiałam kiedy jeszcze miałam długie włosy, ale nie bylo tego wow, nie służyła mi
OdpowiedzUsuńMam ją, ale jeszcze nie testowałam... Zapach mnie powalił na kolana :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoje włosy ją polubią :)
UsuńNie miałam jej i nie kusi mnie ze względu na ten zapach ;) szkoda, że potrafi obciążyć włosy...
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli będziesz jej używać z umiarem to nie będzie tak źle :)
UsuńJeszcze jej nie miałam, ale musze w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńto chyba i ja się w końcu skuszę na nią:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam. ALe mam chęć ją kupić od dawna. :)
OdpowiedzUsuńWłosy po odżywce są miękkie i nawilżone. Dla mnie minus że bardzo mi je podkręca
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście nic takiego się nie działo :)
Usuńuwielbiam ją:)
OdpowiedzUsuńTej maski nie miałam :). Natomiast bardzo lubię maski z Biowaxa i z Alterry :)
OdpowiedzUsuńZ Biovaxa chciałabym wypróbować :)
Usuńna pewno ją kupię i wypróbuję u siebie, zwłaszcza za taką cenę :)
OdpowiedzUsuńCena bardzo korzystna :)
Usuńzamówiłam ją sobie na allegro, póki co bardzo dobrze działa na moje włosy:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą maskę, to mój pierwszy produkt marki Kallos jaki wypróbowałam :-)
OdpowiedzUsuńMój też pierwszy :)
Usuńnie mialam jej, za to mam tą keratynową i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńTo może ją też wypróbuję :)
Usuńdużo dobroci słyszałam na je temat a jeszcze jej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jej, ale jak obciązy to nie chce..
OdpowiedzUsuńja swoja prawie miałam, prawie bo przy zamawianiu online, na drugi dzien okazalo sie z enie jest dostepna, ale to nic bo mam inne z kallos i jestem zadowolona ;) są swietne pieknie pachna a do tego tanie ;)
OdpowiedzUsuńDla moich bardzo suchych włosów ta maska jest za słaba niestety...
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszamy do NAS
Buziaki
xo xo xo xo xo xo xo
To szkoda :/
UsuńBardzo lubię tą maskę i na szczęście moich włosów nie obciążyła :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie :)
Usuńwiele dobrego o niej słyszałam ale jakoś nam nie po drodze...
OdpowiedzUsuńZastanawiała mnie ta maska,ale nie chciałabym mieć oklapniętych włosów :/
OdpowiedzUsuńMoże u Ciebie by nie obciążyła włosów, bo nie każde włosy reagują tak samo :)
UsuńJa mam maskę kallosa keratynowe i działa bardzo podobnie do twojej :)
OdpowiedzUsuńmoje włosy kochają tą maskę, keratynową i jedwabną też, tylko arganowej nie
OdpowiedzUsuń:)
Usuńostatnio widziałam ją w salonie fryzjerskim:) musi być dobra:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam tą maskę ;D właśnie doprowadziłam ją do denka i zajęło mi to rok czasu oczywiście z przerwami w stosowaniu ;-)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że też mi tyle zejdzie :)
UsuńJa jeszcze żadnego Kallosa nie miałam, ale to dlatego, że nie są dostępne u mnie stacjonarnie, a zamawiać przez Internet się nie opłaca:/ Dostałam odlewkę keratynowego i mam zamiar w niedługim czasie poużywać.
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście można dostać ją stacjonarnie, przez internet pewnie też bym nie zamawiała :)
UsuńKiedyś na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńobciążone i przyklapnięte włosy u mnie ją dyskwalifikują
OdpowiedzUsuńDla moich włosów ta maska jest idealna, ale moje z natury są mega suche, a do tego długie i kręcone :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o moje włosy- totalnie się nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńPolecam Pillomax ;)
Jedna z moich ulubionych masek Kallosa :)
OdpowiedzUsuń