Nowości kosmetyczne i nie tylko!

Cześć!

U mnie dziś się rozpadało. Okropnie jest na zewnątrz... W dodatku zwolniłam się dziś wcześniej z pracy, bo jednak choroba mnie trzyma. A myślałam, że jest już dobrze. Jutro planuję zostać w domu i się wygrzewać w łóżku. Oddałam też wczoraj telefon do naprawy, może zejść z nim aż miesiąc. A myślałam, że marzec zacznie się lepiej.

Tak jak pisałam Wam ostatnio byłam na zakupach. Coś tam udało mi się upolować, więc z chęcią Wam to teraz pokażę. Wiem, że lubicie takie posty :) A więc przechodzę do rzeczy.

Nie mogłam już patrzeć na swoje odrosty, więc kupiłam sprawdzona farbę z Garniera. Jest ona dostępna w Biedronce i kosztuje około 13 zł. W Biedronce również skusiłam się na odżywkę Garnier, Fructis Goodbye Damage. Czytałam o niej pochlebne opinie, więc chciałam wypróbować. Jak narazie wydaje się być ok. A w Rossmannie wzięłam tylko płyn micelarny z Lirene. Recenzja pojawi się na dniach. 

Kolejne zakupy to również żadna zachcianka, tylko produkty niezbędne. A więc płyn micelarny BeBeauty, krem regenerujące BeBeauty i płatki kosmetyczne- moje ulubione.

 Zakupy niekosmetyczne to dwie pary butów. Jedne typowo do ćwiczeń, a drugie do pracy.

Z myślą o cieplejszych miesiącach kupiłam sobie koszulę w kratę. Zawsze o takiej marzyłam, ale jakoś nigdy jej sobie nie kupiłam. To teraz w końcu mam. Na miejscowym ryneczku kosztowała tylko 15 zł.

I ostatni niekosmetyczny zakup to marynarka w ślicznym kolorze. Będzie mi pasować praktycznie do wszystkiego :) Również ją dorwałam na miejscowym rynku i kosztowała 25 zł.

I na koniec moje dwie wygrane-pierwsza u Klaudii. Czyli:

- żel po oczy ze świetlikiem i kolagenem firmy GorVita,

- deserowy balsam ochronny do ust mleczko kokosowe "Zero calorie",

- krem do rąk i paznokci glicerynowy "Cztery pory roku",

- mydło z otrębami pszennymi "Biały Jeleń",

- i mnóstwo próbek.

I druga u Doroty. A udało mi się wygrać:

- tusz do rzęs z Yves Rocher,

- plastry do depilacji, Joanna,

- śliczną pęsetę,

- kremy do depilacji z Joanny i Eveline,

- eyeliner z Rimmela,

- masło macadamia, 

- masło shea,

- olej ze słodkich migdałów,

- peeling enzymatyczny z Floslek,

- podpaski Always,

- szampon i odżywka z Aussie (po 50 ml),

- oraz próbki z Playboya, Le petit marseillais, Yves Rocher i AA.

Dziękuję Wam dziewczyny ;*