Cześć!
Dzisiaj przedstawiam Wam mojego ulubieńca jeśli chodzi o pielęgnację ciała. A mianowicie multiregenerujące mleczko do ciała z Eveline do skóry bardzo suchej. Moja skóra ostatnio zrobiła się bardziej wymagająca i byle co jej nie zadowoli :) A to mleczko spisuje się całkiem dobrze. Ale o tym poniżej.
Opis producenta:
Skład:
Moja opinia:
Cena: około 16 zł, na promocji już za 13 zł
Dostępność: Natura, Rossmann
Pojemność: 350 ml
Opakowanie: jest prześwietne! Ta pompka to bardzo wygodne rozwiązanie. Jeszcze nie miałam pompki w produktach do smarowania ciała. Zazwyczaj miałam jakieś słoiczki czy tubki z zamykaniem na klik. Teraz wiem, że pompka jest dużo lepsza. Absolutnie się nie zacina i dozuje odpowiednią ilość produktu. Pod światło widać ile produktu nam jeszcze zostało.
Zapach: delikatny i bardzo przyjemny :)
Konsystencja/ wydajność: mleczko ma faktycznie konsystencję mleczka, ale nie jakiegoś strasznie rzadkiego. Konsystencja jest w sam raz! Mleczko ma trochę większą pojemność niż standardowe balsamy, bo aż 350 ml, z tego też względu wystarczy nam na trochę dużej. Z wydajności jestem zadowolona.
Działanie: zacznę od tego, że podoba mi się skład tego mleczka- nie ma parafiny, a to już dużo. Mleczko, więc faktycznie nawilża, a nie daje tylko uczucie złudnego nawilżenia. Poza tym nawilżenie jest długotrwałe. Mleczko szybko się wchłania i nie męczy intensywnym zapachem. Serdecznie polecam wypróbować :)
Znacie to mleczko? Co o nim sądzicie? Jakie mleczka/balsamy/masła polecacie do skóry suchej?
Ostatnio moja skóra trochę się przesuszyła, więc takie mleczko mogłoby ją uratować :)
OdpowiedzUsuńNo ja też mam ostatnio takie problemy i mleczko jej bardzo pomaga :)
UsuńTego balsamu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTo warto wypróbować :)
UsuńPompka jest naprawdę świetnym rozwiązaniem i świetnie, że nawilża :)
OdpowiedzUsuńMiałam go zakupić, ale ostatecznie nie trafił w moje łapki :D
OdpowiedzUsuńNo to może innym razem :)
UsuńLubię kosmetyki do ciała Eveline, więc będę musiała wypróbować to mleczko :)
OdpowiedzUsuńJa lubię ich serum do ciała :)
Usuńbardzo lubię Eveline więc kiedyś przyjdzie czas i na ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię produkty z Eveline :)
UsuńFajne to mleczko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://kosmetyczny-kuferek.blog.pl
Kurczę ja nie potrafię się przekonać do żadnych balsamów do ciała i chodzę taka sucha jak choinka po świętach :)
OdpowiedzUsuńJa widzę, że moja skóra domaga się wręcz czegoś nawilżającego, więc wcieram różne balsamy tak często jak mogę :)
UsuńNo kochana zaciekawiłaś mnie
OdpowiedzUsuńNo i bardzo dobrze :)
UsuńHm...mojej skórze wystarczają lekkie masełka :)
OdpowiedzUsuńNa coś lekkiego przerzucę się może w lecie :)
UsuńNie slyszalam o nim , mam encezme i potrzebuje ' silniejszych ' kremow hah xx
OdpowiedzUsuń=^-^= Zapraszam na nowego posta ♥ http://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/ ♥
Nigdy nie miałam żadnego kosmetyku do ciała z Eveline. Nie wiem jak to się stało :D Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTeż nie wiem jak to możliwe :D
UsuńZ Eveline mam tylko serum wyszczuplające:)
OdpowiedzUsuńSerum wyszczuplające też lubię :)
Usuńdzis zrobiam sobie balsam do ciałą i stwierdziałam ze juz chyba nie kupie żadnego w sklepie takie mi fajny wyszedł:)
OdpowiedzUsuńPopieram. Zwłaszcza jak widzę taki długi skład ;) U mnie sprawdza się minimalizm. Czasem nawet olejek zamiast balsamu.
UsuńOlejki tez czasem wcieram, aczkolwiek wolę bardziej konsystencję mleczka niż olejku :)
UsuńJa nie przepadam za mleczkami :(
OdpowiedzUsuńA czemu?
Usuńwypróbuję kiedyś na własnej skórze to mleczko:)
OdpowiedzUsuńTego mleczka akurat nie miałam, ale lubię takie lekkie konsystencje i długotrwałe nawilżanie:)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńFajnie, że nie ma parafiny wysoko w składzie :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie to cieszy :)
UsuńNie miałam, ale fajnie, że u Ciebie się sprawdziło:)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować;)
OdpowiedzUsuńNormalnie jestem w szoku (pozytywnym), że eveline nie wpakowało do swojego mleczka parafiny ;)
OdpowiedzUsuńJak kupowałam to mleczko to szukałam właśnie czegoś bez parafiny :)
UsuńPompka w takich kosmetykach to duże ułatwienie ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona opakowaniem z pompką :)
UsuńPompka to dobre rozwiązanie dla mnie :). I zapewne byłoby całkiem fajne:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pompki, choć do firmy mam mieszane uczucia, pewnie skuszę się na to mleczko :))
OdpowiedzUsuńMam je, czeka grzecznie w kolejce :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u Ciebie też się tak fajnie sprawdzi :)
UsuńMnie się podoba butelka, bo pasowałaby mi do łazienki (mam czerwone dodatki) :) Chyba się skuszę, w końcu każdy powód dobry...
OdpowiedzUsuńHaha, to prawda każdy powód dobry :)
UsuńMam również własnie to cudo i u mnie spisuje się rewelacyjnie;*
OdpowiedzUsuńPozytywnie tu Kochana u Ciebie;*
Oczywiście obserwuję i zapraszam do siebie;*
Moja mama go używa i jest z niego bardzo zadowolona :))
OdpowiedzUsuńnie miałam go :) ja polecam balsamy z Neutrogeny :)
OdpowiedzUsuń