Cześć!
Na początku chciałabym Wam bardzo podziękować za wszystkie gratulacje, które znalazły się pod poprzednim postem. Było mi naprawdę miło :) Teraz zaś zapraszam na recenzję kremu do rąk, który wygrałam u Rudego Włosa. Stał się on moim ulubieńcem!
Opis producenta:
Skład:
Moja opinia:
Cena: około 5 zł
Dostępność: Rossmann
Pojemność: 100 ml
Opakowanie: prosta tubka z wygodnym zatrzaskiem. Szata graficzna typowa dla tej serii z mocznikiem, utrzymana w barwach biało- czerwonych. Tak patriotycznie :)
Zapach: również typowy dla kosmetyków z zawartością mocznika. Przypomina mi zapach balsamu z tej serii, który już używałam jakiś czas temu. Dla mnie nie jest jakiś super ładny, ale paskudny też nie jest. Poza tym nie utrzymuje się długo, po wchłonięciu praktycznie znika.
Konsystencja/ wydajność: krem ma taką średnio gęstą konsystencję, jest nie za gęsty i nie za rzadki. Wystarczy niewielka ilość, żeby wetrzeć w dłonie. Dzięki temu jest dosyć wydajny.
Działanie: krem wspaniale nawilża moje dłonie i przynosi im ulgę. Zwłaszcza przy takich zimnych temperaturach. Myślę, że jest to idealny produkt właśnie na obecną porę roku. Bardzo mnie cieszy, że to nawilżenie jest długotrwałe. Trzeba dać mu z dwie minuty na wchłonięcie i można wracać do codziennych zajęć. Dłonie po aplikacji są gładkie, pozostaje na nich delikatna powłoka. Ale bez obaw nie jest tłusta i nieprzyjemna :) Parę razy nałożyłam ten krem na stopy i również byłam zadowolona.
Bardzo się cieszę, że mogłam go wypróbować. Wcześniej mnie zupełnie nie kusił. Pewnie normalnie bym go nie kupiła i bym nie wiedziała co tracę. Także Rudy Włosie jeszcze raz dziękuję ;*
Znacie ten krem? Jakie są Wasze ulubione?
Ja jestem wielką fanką kremu z miodem od Garnier. Skusilaś mnie Isaną ze względu na jej długotrwałe nawilżenie :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie miałam kremu do rak od Garniera, może kiedyś jakiś wypróbuję :)
UsuńKrem jak krem, przesyłam Ci serdeczne (niestety spóźnione :() gratulacje z powodu zaręczyn! Powodzenia w organizacji wesela ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i byłam zadowolona z działania, ale niestety mnie bardzo przeszkadzał jego zapach :)
OdpowiedzUsuńJa już miałam podobnie pachnący balsam, więc jeśli z zapachem balsamu wytrzymałam to z tym kremem tym bardziej :)
UsuńLubię kremy do rąk z Isany tak jak i te Biedronkowe :).
OdpowiedzUsuńZ Biedronki tez bardzo dobrze wspominam głównie taki w czerwonej tubce :)
UsuńNie używałam kremu do rąk Isany.Miałam jedynie odżywkę dwufazową którą się niestety bardzo sparzyłam :(
OdpowiedzUsuńOdżywkę dwufazową również używam z Isany, o ile mamy ta samą na myśli :)
UsuńMnie nie zachwycił, ta powłoka na dłoniach to jak mocno naciągnięta folia.
OdpowiedzUsuńMój teść ostatnio kupił sobie ten krem do rąk ale z tego co widziałam stoi sobie nieużywany :) Może mu podkradnę trochę, żeby sprawdzić czy działa podobnie na moich rękach :)
OdpowiedzUsuńTo spróbuj może akurat go polubisz :)
UsuńMiałam kiedyś wersję z 5% mocznika, ale jej zapach mi przeszkadzał. Tą wersję kupiłam mamie, użyłam kilka razy i wydaje się być lepsza :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził :) Z isany miałam tylko żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńDo rąk już mam swojego ulubieńca :)
Mnie właśnie nigdy nie kusi, ale moze kiedys :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie nie kusił, więc fajnie, że miałam okazję go wypróbować :)
UsuńMuszę go spróbować sobie jak skoncze ostatni krem bo zapowiada się super ;-)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę bardzo dobry krem do rąk :) Świetnie się sprawdza również i u mnie
OdpowiedzUsuńTo się cieszę :)
UsuńJeszcze go nie miałam, ale dużo dobrego na temat tego kremu słyszałam :)
OdpowiedzUsuńwszyscy tak zachwalają ten krem, że muszę go w końcu wypróbować!:)
OdpowiedzUsuńNo jak tak zachwalają to trzeba wypróbować :D
UsuńOstatnio ten krem zdobył dużą popularność :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńużywałam i nawilża całkiem ok ale szukam czegoś z większą ilością mocznika :)
OdpowiedzUsuńTego nigdy nie miałam. Na razie mam swojego ulubieńca z Eveline :)
OdpowiedzUsuńKrem z Isany, tylko wersja z 5% mocznika to jeden z moich ulubionych :) Ta marka ma widać, bardzo dobre produkty do pielęgnacji rąk ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu, ale zauważyłam że czasami te najtańsze są bardzo dobre ;)
OdpowiedzUsuńTani i dobry, czyli tak jak lubię :)
Usuńnie miałam ale z chęcią wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńMam obecnie wersję pięcioprocentową, ale miałam też tą, te kremy są świetne, ciężka byłaby zima dla moich rąk bez tego kremu :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie na zimę ten krem jest idealny :)
UsuńBardzo, bardzo lubię ten krem z Isany :) Jeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńJa również go zaliczam do jednego z ulubionych :)
UsuńNie miałam, jestem ciekawa jego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńNo zapach jakiś piękny nie jest, ale okropny też nie :P
UsuńDużo dobrego o nim słyszałam, ale sama jak dotąd z tej serii urea miałam tylko szampon :)
OdpowiedzUsuńSzampon również używam, myślę, że ta seria z mocznikiem jest całkiem udana :)
UsuńLubię ten krem.
OdpowiedzUsuńMiałam balsam z tej serii i zimą był dla mnie świetny ;)
OdpowiedzUsuńTeż miałam balsam i również byłam zadowolona z niego :)
UsuńCała przyjemność po mojej stronie:) Niech się jeszcze lepiej używa. Sama też go lubię, aczkolwiek już mi się trochę znudził
OdpowiedzUsuńNie miałąm go jeszcze...
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie miałam, ale jest na mojej chciejliście:)
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że go wypróbujesz i krem się sprawdzi :)
UsuńZastanawiałam się ostatnio w sklepie czy go kupić, ostatecznie postanowiłam jednak na eveline, z którego też jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńInnym razem jeszcze możesz wypróbować :)
UsuńNie znam rzadko bywam w Rosmanie
OdpowiedzUsuńTo koniecznie się wybierz :)
Usuńlubię ten krem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeden z moich ulubionych kremów do rąk
OdpowiedzUsuńPisałam dziś o nim w denko :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj krem do rąk z Evree jest jeszcze lepszy :)
Ok, postaram się :)
Usuńchętnie wypróbuję bo mój aktualny z green pharmacy jest przeciętny..
OdpowiedzUsuńDo kremów z GP mam uraz :P
Usuńnie miałam tego kremu :P
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z serii med isany ale krem do rąk z mocznikiem z innej, lubiłam go i teraz nabrałam ochoty na ten
OdpowiedzUsuńMiałam balsam do ciala z tej serii, baaaaardzo mocno nawilżający był! Fajny.
OdpowiedzUsuńZ balsamu też byłam zadowolona :)
Usuńjakoś chyba tak jest ze jak na opakowaniu kremu dominuje czerwony to można mieć nadzieję że będzie dobry :) ja tak miałam z tym kosmetykiem i z kultowym kremem od garniera :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie na nowy post http://kasjaa.blogspot.com/
W sumie masz rację, bo z Biedronki też lubię krem do rak w czerwonym opakowaniu :)
UsuńDużo dobrego o nim słyszałam... Musi w końcu wpaść w moje łapki ;)
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że wpadnie :)
UsuńŚwietny jest ten krem na jesień/zimę, daje radę, mi zapach nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńJa się właśnie do zapachu przyzwyczaiłam i jak dla mnie może byc :)
Usuńja teraz jestem zakochana w zimowej edycji kremu Dove <3
OdpowiedzUsuńTani a dobry - rzadkość :D
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu, moim ulubionym jest ostatnio Garnier ten czerwony ;P
OdpowiedzUsuń