Hej!
Jak wiecie już od jakiegoś czasu jest wielki szał na rosyjskie kosmetyki. Dlaczego? Bo są tanie i skuteczne. Przy okazji Dnia Darmowej Dostawy postanowiłam i ja przetestować parę z nich. Dzisiaj napiszę Wam o jednej takiej maseczce do twarzy, którą po prostu uwielbiam! Mowa o oczyszczającej, dziegciowej masce do twarzy.
Opis producenta:
Skład:
Moja opinia:
Cena: około 5-7 złDostępność: sklepy internetowe, ja zamówiłam na mazidelka.pl
Pojemność: 100 ml
Opakowanie: do najpiękniejszych nie należy, ale czego by oczekiwać za tak niską cenę. Gdy maseczka stoi nam na półce i nie musimy ją przewozić to takie opakowanie się sprawdza- plastikowy "dziubek" jest ok :) Natomiast nie nadaje się wg mnie na wyjazdy.
Zapach: mocny, wyrazisty, ale nie brzydki. Niestety nie wiem do czego można by go porównać. Mnie nie drażni, jest ok.
Konsystencja/ wydajność: maseczka w opakowaniu wydaje się być gęsta, ale po rozsmarowaniu robi się bardziej wodnista, ale bez obaw- nie spływa z twarzy. Ma lekko różowawe zabarwienie. Po paru minutach zastyga na twarzy. Jest to produkt bardzo wydajny- biorąc pod uwagę cenę, pojemność i stosowanie 1-2/ tydzień. No chyba, że ktoś bardzo często używa tej maseczki i daje jej sporo na twarz :)
Działanie: zacznę od tego, że maseczka bardzo przypomina mi w działaniu maseczkę oczyszczającą z minerałami z Morza Martwego z Avonu. Tyle, że mam wrażenie, że ta dziegciowa jest trochę lepsza. Ładnie oczyszcza twarz, zwęża pory i matuje, czyli robi to czego od niej oczekuję. Moja twarz się z nią polubiła, bo stosując ją żadnego uczulenia czy też wysypu niedoskonałości nie zauważyłam. Z jej zmyciem nie ma większych problemów. Na twarzy trzymam ją przepisowo, czyli około 10 minut. Później zastyga na skorupę, więc uważam, że dłużej nie ma potrzeby jej zostawiać na twarzy. Po jej zmyciu twarz jest lekko ściągnięta, ale nie jest to uczucie nieprzyjemne.
Podsumowanie: Jestem zachwycona tą maską! No bo jak mam nie lubić maseczki, która świetnie działa, jest tania i bardzo wydajna? Po prostu nie da się jej nie lubić :) Gorąco ją Wam polecam!
Co o niej sądzicie? Jakie jeszcze inne produkty Bani Agafii polecacie?
Haha:) też planuje post o tej maseczce:) jest naprawdę dobrą:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że tez ją lubisz :) Z chęcią przeczytam Twoją recenzję :)
UsuńBrzmi ciekawie, ale jakoś mam obawy przed stosowaniem rosyjskich kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńNo wiem wiem, polskie najlepsze ;)
UsuńBardzo lubię maseczki, może dane będzie mi kiedyś ją kupić :)
OdpowiedzUsuńMoże będą kiedyś lepiej dostępne :)
Usuńuwielbiam maseczkę z avonu więc i tę będę musiała wypróbwać ;)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńMuszę ją w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńdo twarzy i ciała mi służą ale do włosów rosyjskie wigóle sie nie sprawdziły
OdpowiedzUsuńDo włosów używam rosyjskiego szamponu i jak narazie nie narzekam :)
UsuńLubię maseczki, więc pewnie kiedyś się skuszę na nią :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię używać maseczek :)
UsuńZapach mnie przeraża ale moze kiedys sprobuje;)
OdpowiedzUsuńZapach nie jest paskudny jakiś, miałam już gorzej pachnące produkty na twarzy i wytrzymywałam jakoś :)
UsuńNie miałam jeszcze z tej firmy maseczki do twarzy ale to z Avon mam i stosuje punktowo :)
OdpowiedzUsuńA czemu punktowo, a nie na cała twarz?
UsuńAż sama mam ochotę przetestować to cudeńko :)
OdpowiedzUsuńNie dziwie się :)
UsuńO proszę! Ostatnio stałam z 10 minut przed tymi maseczkami i zastanawiałam się czy warto wypróbować :) Teraz jestem pewna, że ich spróbuję w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńMasz do nich dostęp stacjonarnie?
UsuńMuszę wypróbować te kosmetyki Bania Agafii. Na razie mam jedną saszetkę z balsamem na włosy i jest super.
OdpowiedzUsuńP.S. Jeśli chodzi o ten krem Proastiq, to ciężko mi stwierdzić ile go jeszcze zostało, bo w tym opakowaniu nic nie widać. Ale przypuszczam, że niedługo nie pewnie skończy.
Te kosmetyki z Bania Agafii kuszą mnie coraz bardziej :) Te co mam spisują się całkiem dobrze :)
Usuńuwielbiam maseczki oczyszczające :)
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
Ja tak samo, przynajmniej raz w tygodniu taka maseczka jest obowiązkowa przy mojej cerze :)
UsuńMuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńfajny blog w wolnej chwili zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://blogowszystkimevi.bloog.pl
Z Banii Agafii miałam tylko maskę chłodzącą z miętą, ale piekła mnie po niej bardzo skóra i się nie polubiliśmy :))
OdpowiedzUsuńMoże masz wrażliwą cerę i musisz uważać z maseczkami? Może jakaś inna bardziej będzie Ci odpowiadać :)
UsuńMam ją i bardzo ją lubię! :)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńMusze kupic te maseczki, ale wpierw zuzyje to co mam w zapasach : p
OdpowiedzUsuńZgadzam się, najpierw trzeba się pozbywać zapasów :D
UsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej firmy, ale widzę, że maseczka się fajnie spisuje :)
OdpowiedzUsuńJest super, gorąco polecam :)
Usuńa u mnie sie kompletnie nie sprawdziła..
OdpowiedzUsuńO to szkoda :/
Usuńmusze ja wypróbować jak skonczą mi się inne
OdpowiedzUsuń:)
Ehhh te zapasy :D
UsuńFajnie, że matuje i zwęża pory :) Zwłaszcza to ostatnie by mi się przydało :) Za taką cenę to aż grzech nie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa, zwłaszcza przez mydło dziegciowe - może młodej kupię na te jej wągry paskudne na brodzie.
OdpowiedzUsuńMoże akurat pomoże :)
UsuńJa też bardzo sobie chwale tą maseczkę :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńprezentuje się pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować kosmetyki banii agafii :)
OdpowiedzUsuńnamówiłaś mnie:D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTak myślę, że muszę mieć kijowe światło w łazience albo jakąś inną wersję, bo różu nie dostrzegłam w kolorze tej maseczki :D Ale równie możliwe, że tak uważnie się przyglądałam, że nie widziałam.
OdpowiedzUsuńLubię ją, podoba mi się stosunek ceny do jakości i pojemności oraz zakręcane opakowanie. Nie podoba mi się jej zapach, ale cóż - ma służyć nie aromaterapii, a oczyszczaniu twarzy.
Najważniejsze, że działa :)
Usuńoj, ja ściągania nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńJakbyś nie dopuściła do zaschnięcia maseczki, to myślę, że nie byłoby ściągnięcia :)
Usuńaha to już wiem o co chodzi, ok spoko:)) w takim razie ją kiedyś wypróbuję:))
UsuńProdukty tej firmy zbierają dużo dobrych recenzji. Chyba i ja się skuszę.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPrzekonałaś mnie do niej :D tylko kurczę mam jeszcze tyle rozpoczętych maseczek i innych "czyścików", że chyba jednak musi poczekać.. ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żadnej maseczki z tej serii :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie może faktycznie nie należy do najbardziej eleganckich, ale moim zdaniem ma swój urok. Zajmuje stosunkowo niewiele miejsca i jest dużo wygodniejsze niż standardowe saszetki. Ta wersja ogromnie mnie ciekawi i sądzę, że niedługo dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńDo opakowania się troszkę zraziłam, bo w paczce mi się te saszetki rozlały i musiałam składać reklamację w sklepie...
UsuńBardzo lubię tę maseczkę :) Z tej serii również świetna jest wersja z glinką błękitną. Opakowania według mnie są bardzo praktyczne i cieszę się, że saszetka jest na zakrętkę, bo w przypadku innych maseczek do kilkukrotnego użytku trzeba się męczyć z zabezpieczniem saszetki ;)
OdpowiedzUsuńZ tą glinką błękitną też mnie kusiła własnie, może ją wypróbuję jak wykończę tą :)
UsuńZ przyjemnością wypróbuję na sobie tę maseczkę :]
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam tej maseczki więc z miła chęcią wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś wypróbować kosmetyków z tej serii.
OdpowiedzUsuńA ja mam ochotę na więcej :D
UsuńMiałam inną maseczkę Agafii i też byłam z niej zadowolona :) Ta też zapowiada się super :)
OdpowiedzUsuńJest świetna, polecam! :)
Usuńciekawa muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńMam odmładzającą, ale jeszcze nie używałam:)
OdpowiedzUsuńOdmładzająca też jest ok :)
Usuńjak skończy mi się moja maska to wypróbuję i tą ;)!
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie, bo już o niej czytałam :) daje jej dodatkowy plus za to że radzi sobie dobrze z "porami" :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest w porządku :)
Usuńnie słyszałam jeszcze o tym kosmetyku, zaraz wejdę na tą stronkę i zobaczę co tam ciekawego mają :)
OdpowiedzUsuńWidzę ostatnio szał ciał na te maseczki na blogach :P
OdpowiedzUsuńCoś o tym wiem :D
Usuńhehe :)
Usuńbardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale ma fajny kolor :)
OdpowiedzUsuńMiałam nawilżającą, ale i na tą mam wielką ochotę :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoże spróbuję, choć unikam maseczek oczyszczających, bo mnie strasznie wysuszają.
OdpowiedzUsuń