16 gru 2014

Maseczka oczyszczająca z minerałami z Morza Martwego, Avon

Cześć! 
Przyszła w końcu pora na recenzję bardzo fajnej maseczki z Avonu. Używam jej już parę miesięcy, więc najwyższy czas coś o niej napisać.


Skład: Aqua, Kaolin, Glycerin, Bentonite, Alcohol Denat, Butylene Glycol, Talc, Dipropylene Glycol, Stearyl Alcohol, Glyceryl Stearate Se, Behenyl Alcohol, Phenoxyethanol, Xanthan Gum, Hydrated Silica, Disodium Edta, Zinc Oxide, Parfum, Sea Salt, Silt, CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77007 

 Opis producenta:


Moja opinia:

Cena: około 20 zł, często w promocji za 10 zł
Dostępność: katalog Avon
Pojemność: 75 ml

Opakowanie: plastikowa tubka utrzymana w szarej kolorystyce, nieprzeźroczysta- ciężko kontrolować zużycie. Otwieranie jest "na klik", bardzo wygodne i funkcjonalne.

Zapach: mocny, dobrze wyczuwalny, nie kojarzy mi się z niczym konkretnym. Mi odpowiada- a na zapachy jestem bardzo wyczulona :)

Konsystencja/ wydajność: maseczka jest gęsta, ma szary kolor. Jest dosyć wydajna. 

Działanie: plus dla tej maseczki za to, że przy grubszej warstwie nie zastyga na twarzy w skorupę, tylko cały czas jest taka sama (no chyba, że trzymałoby się ja na twarzy długo, wtedy zastygnie). Twarz po maseczce jest oczyszczona, gładka, zmatowiona. Maseczki tej używam co najmniej raz w tygodniu, czasem częściej. W działaniu tej maseczki nie dopatrzyłam się żadnych minusów. Trochę problemów jest ze zmyciem jej, ale dla takich efektów warto. Po zmyciu maseczki pory są lekko zwężone, a twarz wygląda na zdrową i promienną. Przyznaję się, że jest to jedna z moich ulubionych maseczek.   

Znacie ją albo inne maseczki z serii Planet Spa? Jakie sa Wasze ulubione maseczki oczyszczające?

64 komentarze:

  1. Planet Spa to bardzo porządna linia od Avon - polecam szczególnie kremy do rąk i masła do pielęgnacji ciała! A z maseczek z tej linii polecam również Bali :) Taka turkusowa, ślicznie pachnie i daje efekty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuszą mnie maseczki z tej serii, ale staram się unikać ostatnio produktów Avon.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niektóre produkty z serii Planet Spa są na prawdę bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Avonu nie miałam jeszcze żadnej maseczki, jestem ciekawa czy bym się z nią polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię tą serie u mnie ostatnio króluje rewitalizująca :P Ale tą też lubię :P

    OdpowiedzUsuń
  6. ja lubie planet spa, ale z maseczek mam taką jagody acai i tak średniawo. Innych nie miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta jest super! Wiele osób ją polecało i nie żałuję, że ją kupiłam :)

      Usuń
  7. Planet Spa to chyba jedyne kosmetyki, które lubię od Avon ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam maseczkę z serii Bali Botanica i była całkiem ok :) Tej wersji nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam tą maseczkę :) jeszcze bardzo lubiłam z białą herbatą ale jej już chyba nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z białą herbatą żadnej nie kojarzę, więc może faktycznie jej już nie ma.

      Usuń
  10. Bardzo lubię zapach tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zapach jakoś nie powalił, ale najgorszy też nie jest :D

      Usuń
  11. Muszę koniecznie wypróbować maseczki z Avonu tej serii planet spa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam w planach ją kupić, ale na razie czekam aż trochę zużyje glinki

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo ją lubię i często stosuje:) mam też kilka innych z tej serii:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię tą serię, choć dawno nic nie miałam z niej. Szkoda ze ciężko sie zmywa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jej chyba jedyny minus :)

      Usuń
    2. Moja ulubiona oczyszczająca jest z AVy:

      http://czerwonafilizanka.blogspot.com/2014/08/ava-beaty-express-mask-efekt-wygadzenia.html

      ostatnio kupiłam ją:))

      Usuń
  15. ja uwielbiam maseczkę do twarzy z glinką ( taką czerwoną) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam ją (jeśli Ci chodzi o tą turecką ) :)

      Usuń
  16. Miałam jakiś czas temu. Dobrze ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja ostatnio w różanej maseczce Hesha się rozkochałam, tą miałam kiedyś i była całkiem w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię tą maseczkę :)) jedna z moich ulubionych, zapach ma też fajny :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też stała się jedną z ulubionych :)

      Usuń
  19. Fajnie, że zwęża pory i matuje :) Chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedyś używałam maseczek z tej serii, ale bardzo dawno.. :-)

    Zapraszam Cię na rozdanie, jeśli masz ochotę wziąć udział. :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Faktycznie ta maseczka jest skuteczna :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja mam jakąś fioletową maseczkę z tej serii, ale jeszcze nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  23. Posiada i jest świetna :)
    Przy okazji chciałabym Cię poprosić abyś spojrzała tutaj http://deynn.blogspot.com/2014/12/konkurs-opera-wygraj-bon-do-zary-na.html#comment-form , nie kosztuje to zbyt wiele czasu a mi troszkę pomoże :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam jakąś z tej serii i bardzo lubię, one chyba tak mają że je ciężko zmyć ;/ ale efekty są super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym zmywaniem to masz rację. To już moja druga maseczka z tej serii i obie się źle zmywa :P

      Usuń
  25. Chyba muszę niebawem zamówić coś z Avonu, bo coraz więcej rzeczy mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Również mam ta maseczkę i sobie ją chwale :) Jest jedna z najlepszych maseczek z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo ją lubię, jest naprawdę fajną maską :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Widzę, że działanie podobne do maseczki Efektima, więc chętnie ją wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej starczy na dłużej takie opakowanie :)

      Usuń
  29. Odpowiedzi
    1. Mnie też nieraz ktoś kusi :)
      To będzie kwita :D

      Usuń
  30. Sama jej nie używałam, ale czytałam dużo dobrych recenzji, akurat to dobry produkt z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Miałam kiedyś, ale rzeczywiście ciężko się zmywała i trochę mnie to wkurzało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale warto się troszkę pomęczyć ze zmywaniem :)

      Usuń
  32. Sporo o nich słyszałam, a tą pewnie kiedyś kupię.
    PS. nominowałam cię do TAG: Liebster Blog Award 2014

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja średnio wspominam te maseczki z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie lubię tego uczucia, jakie dają zastygające maseczki, fajnie, że ta nie zastyga.

    OdpowiedzUsuń
  35. Sama bym też się na nią skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nigdy nie miałam z nią styczności.

    OdpowiedzUsuń
  37. Lubię ją, lecz powoli dobija dna. ;D

    OdpowiedzUsuń