Witajcie!
Jak tam Wam minął "weekend majowy" w czerwcu? Bo mi bardzo miło :) Była taka piękna pogoda, więc postanowiłam mniej siedzieć przy komputerze. Dlatego też mało mnie tu było. Ale dziś spieszę z nowym, zakupowym wpisem :)
Na początek kilka produktów do włosów.
Wykończyłam maskę, odżywkę i szampon, a w zapasach niestety nic nie czekało, więc musiałam sobie te produkty kupić. Od dłuższego czasu miałam chrapkę na Kallosa bananowego, więc gdy tą maskę ujrzałam w Drogerii Sekret Urody za około 13 zł wzięłam ją bez wahania. W biedronce zaś skusiłam się na odżywkę wzmacniającą z L'Oreal (około 9 zł) i szampon (około 10zł) również wzmacniający z Garniera. Wszystkich produktów już używałam jakiś czas i jak narazie jestem zadowolona. Ale napewno możecie spodziewać się recenzji :)
Również w biedronce kupiłam sobie perfumy Experience The Magic z Bi-es za około 15 zł. Jakoś ostatnio dwie buteleczki perfum znalazło się w denku. Reszta perfum, które mam również sięgają dna, więc musiałam coś kupić takiego na co dzień. W koszyku wylądowały u mnie również maszynki BeBeauty i pasta wybielająca Colgate.
W Rossmannie w promocji -40% na pielęgnację kupiłam tylko żel do mycia twarzy z Lirene. Kosztował ok 8 zł. A od siostry dostałam podkład So Matte Perfect Stay z Miss Sporty i tusz Volum' Express Curved Brush z Maybelline. Oba te produkty się u niej nie sprawdziły. Może ja będę z nich bardziej zadowolona? Zobaczymy :)
Używałyście tych produktów? Dajcie znać jak się u Was sprawdziły?
Uwielbiam zapach Kallosa bananowego :) Mam szampon z tej serii i po myciu włosów zapach unosi się w całej łazience :D :D
OdpowiedzUsuńZapach jest świetny! :)
UsuńZnam chyba tylko żel Lirene, Kallosa nie lubię .
OdpowiedzUsuńFajne nowości, mi kallos się skończyl miałam fioletowy- czas kupić nowy.Woda toaletowa mi znana, jednak ostatnio wolę dołożyć, dozbierać i kupic coś "lepszego" - mam smak na Elizabeth Arden 5th Ave Afters , miałam odlewkę i bardzo fajny. Szampony garnier super pachną, jednak mi nie pasują tz mojej skórze głowy ;(
OdpowiedzUsuńNa jakieś lepsze perfumy również mam ochotę :)
UsuńOdżywka z Loreala się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńSporo nowości :) Ciekawa jestem tego bananowego Kalloska :)
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości, ta maska mnie teraz kusi, bo mi się kończy BS, ale tej drogerii u mnie nie ma, pewnie zamówić w necie będę musiała...
OdpowiedzUsuńTeż rozważałam kupno Kallosa online, ale na szczęście znalazłam go stacjonarnie :)
UsuńNie znam żadnej z Twoich nowości, ale ciekawa jestem czy bedziesz zadowolona:)
OdpowiedzUsuńZ Twoich nowości znam tylko Kallosa i uwielbiałam jego działanie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tych produktów, sama myślę nad zakupem tej maski bananowej :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię tą maskę kallos :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten podkład z Miss Sporty, bo z tego co widziałam odcień najjaśniejszy jest rzeczywiście jasny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
Ps. Kallos Bananowy jest świetny! ;)
Mam odcień najjaśniejszy i dla mnie nie jest on jakiś jasny. Miałam już jaśniejsze podkłady. Ale jak się nie jest bladziochem to może być w sam raz :)
UsuńMiałam tego kallosa bananowego i lubię go a, zapach wręcz wielbię :)
OdpowiedzUsuńMiałam tego kallosa bananowego i lubię go a, zapach wręcz wielbię :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńMiałam tą perfumkę Bies i podobał mi się jej zapach :)
OdpowiedzUsuńJa znowu kupiłam sobie ostatnio szampon z tej serii L'Oreala :D
Te perfumy będą w sam raz tak na codzień :)
Usuńteż kupiłam ten żel z lirene i już go kocham :) maskę banana eż kiedyś zakupię,na razie mam z kalllosa vanilla, ten tusz z maybelline tez miałam pare razy kilka lat temu i też się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńmi sie marzy ten babanowy kallos:)
OdpowiedzUsuńKallosa znam, lubię, używam :) Podobnie jest z pastą Colgate - najlepsza z najlepszych! Nie wyobrażam sobie jej zmiany na żadną inną.
OdpowiedzUsuńOoo Fructis uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy:) czasami miewam u siebie zapachy z bi-es :)
OdpowiedzUsuńA jakie inne polecasz?
UsuńBardzo lubię tą maskę z Kallosa :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą maskę bananową :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że się zgrałyśmy z dzisiejszym postem :D Maska bananowa to dla mnie cudo, mam jeszcze połowę i już proszę mojego chłopaka żeby mi przywiózł kolejne opakowanie (ja niestety nie ma do niej dostępu stacjonarnie).
OdpowiedzUsuńLepiej zaopatrzyć się w zapas, chociaż w moim przypadku pewnie będę ją mieć bardzo, bardzo długo :)
Usuńmnie chyba w bananowej zapach by pewnie nie odpowiadał, teraz się zdecydowałam na wersję color :D
OdpowiedzUsuńkusi mnie bananowy kallos:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie tez mam bananowego kallosa, w Hebe za 10 zł kupiłam :D
OdpowiedzUsuńNo to w świetnej cenie go dorwałaś :)
UsuńFajne nowości, moja siostra ma ten podkład z Miss Sporty jest i zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości, znam Kallosa, maszynki i pastę :D
OdpowiedzUsuńRóżne opinie krążą o tej masce bananowej, ale ja ją akurat bardzo lubię. Mam nadzieję, że i Tobie będzie dobrze służyć :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości majowe :) Chcę kupić sobie właśnie tą wersję bananową z Kallosa :) .
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu upolować kallosa :)
OdpowiedzUsuń