Cześć!
W dzisiejszy wieczór chcę Wam napisać o pewnej odżywce do włosów. Przyznaję się od razu, że jest to pierwsza moja odżywka do włosów w postaci płynnej i dwufazowej w dodatku.
Opis producenta:
Skład:
Moja opinia:
Cena: około 8-9 złDostępność: Rossmann
Pojemność: 200 ml
Opakowanie: prosta, plastikowa buteleczka z atomizerem. Opakowanie przeźroczyste, więc można kontrolować zużycie.
Zapach: jak dla mnie w porządku. Troszkę chemiczny, ale ok.
Działanie: na początek zacznę od plusów, bo niestety jest ich mniej. Odżywka nie obciąża włosów i jest jest bardzo wydajna. No i teraz zaczynają się schody, bo odżywka niestety nie ułatwia rozczesywania, nie wygładza, nie nadaje sprężystości i połysku oraz nie chroni przed przesuszeniem. Tak naprawdę nie zauważyłam, żeby cokolwiek ona robiła... No i bez sensu pryskać włosy czymś, co nic nie robi. Ale jest to jej używam. Tylko nie wiem czy powinnam dalej to robić. Bo jest taka sprawa...
...Ostatnimi czasy moje włosy są bardzo mocno przesuszone na końcach. Istne siano! I w sumie się zastanawiam czy czasem nie przez tą odżywkę, jak myślicie? Dajcie znać czy ją miałyście.
Ja jej nie miałam, bo juz chyba na zawsze bede wierna gliss kurowi. Mozliwe ze twoim włosom jakis składnik nie odpowiada i ci się przesuszają :(
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe,...
UsuńJa nigdy jej nie miałam, zabezpieczam końcówki po myciu jakiś serum i jest okej :D nie potrzebuję jakichś dodatkowych odżywek b/s .
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się jakieś serum :)
UsuńNigdy o tym produkcie nie slyszalam :)
OdpowiedzUsuńhttp://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/
Nie miałam tej odzywki, ale jakoś nie palę się do jej kupna ;)
OdpowiedzUsuńDobrze że jej nie kupiłam, bo jakiś czas temu byłam jej ciekawa...
OdpowiedzUsuńMiałam ją bardzo dawno temu i też nie byłam zadowolona, faktycznie nic nie robi :/
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie robi nic...
UsuńTen efekt przesuszenia jakoś nie zachęca mnie do jej wypróbowania, a szkoda bo lubię Isanę.
OdpowiedzUsuńJa mam ulubioną odżywkę z Nivea :)
Też lubię Isanę, ale jednak nie w tym przypadku.
UsuńMiałam ją kiedyś i była beznadziejna, odstaw ją koniecznie....
OdpowiedzUsuńChyba masz rację.
UsuńNie miałam jej i mieć nie bedę:)efekt przesuszenia mi sie kompletnie nie podoba
OdpowiedzUsuńnie obciąza wiec dla mnie ale w sumie nie robi nic ciekawego wiec sama nie wiem
OdpowiedzUsuńMiałam jakąś inną z tej serii i nie byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie miałam jej i nie kusi mnie na razie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła :(
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś odżywkę do włosów z Isany i okazała się bublem :-(
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam i raczej nie wypróbuję. Nie będę ryzykować...
OdpowiedzUsuńNie widziałam jej :)
OdpowiedzUsuńJa pozostanę wierna odżywce Gliss Kur ;)
OdpowiedzUsuńA Gliss Kura bym właśnie chciała wypróbować :)
UsuńSzkada, że sie nie spisała
OdpowiedzUsuńNo szkoda, ale wiadomo, że nie można wiecznie trafiać na super produkty :)
UsuńŚmierdzący bubel :P mi wysuszala mocno włosy. Były szorstkie i sztywne.
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja mam z nią taki problem...
Usuńmiałam ją kiedyś i moje włosy obciążała, wyglądały po niej jakbym nie myła ich tydzień :/ w dodatku po bardzo krótkim czasie popsuła się - śmierdziała jak jakieś spleśniałe owoce :/
OdpowiedzUsuńKurczę chyba wyleje resztę tego, co zostało...
UsuńCzyli produkt nic ;p nic dobrego i nic zlego ;p
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie używałam, i raczej się na nią nie skuszę :P
OdpowiedzUsuńja miałam do włosów farbowanych i taki sam bubel jak ta Twoja...
OdpowiedzUsuńCzyli wszystkie wersje tej odżywki nieudane...
UsuńMnie ona samym wyglądem nie zachęca ;P
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie spisała...
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś jakąś mgiełkę do włosów isana, ale średnio byłam z niej zadowolona
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Isane, to w moi przypadku wielką miłością jest zmywacz do paznokci :D Lubię też żele z tej firmy, ale szampony, odżywki, maski, mgiełki totalnie odpadają, moje włosy strasznie nie lubią tych produktów i totalnie się nie sprawdzają w moim przypadku :)
OdpowiedzUsuńDo włosów nie używałam do tej pory dużo produktów z Isany, więc nie wiem jak się spiszą, ale tak jak Ty lubię zmywacz i żele :)
UsuńTeż miałam odżywkę z Isany,ale różową i była kiepska
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://kosmetyczny-kuferek.blog.pl
U mnie najczęściej gości Gliss Kur. Chciałam kiedyś także tą wypróbować, ale jak widać dobrze, że się powstrzymałam
OdpowiedzUsuńNawet bardzo dobrze.
UsuńNie miałam jej, ja lubię odzywkę Sesa z shea i truskawką :)
OdpowiedzUsuńJuż sama nazwa brzmi zachęcająco :)
Usuńte odżywki z isany nigdy mnie nie kupiły
OdpowiedzUsuńDla mnie te odżywki to prawdziwy bubel. Niedawno też zrecenzowałam ją na blogu, a później odżywka wylądowała w koszu.
OdpowiedzUsuń:*
Moja też raczej wyląduje w koszu...
UsuńDla mnie te produkty do włosów. Isana w sprayu są strasznym niewypałem
OdpowiedzUsuńDla mnie te produkty do włosów. Isana w sprayu są strasznym niewypałem
OdpowiedzUsuńNiestety masz rację.
UsuńSzkoda, że się nie sprawdziła:( Ja obecnie używamodżywki z macadamia i jest całkiem niezła.
OdpowiedzUsuńMam, tylko do innego rodzaju włosów i jest extra! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńRaczej nie powinna przesuszać, chociaż jak wiadomo włosy mają różne preferencje ;)
OdpowiedzUsuń