19 gru 2016

Extension Volume, tusz do rzęs, ekstremalne wydłużenie i podkręcenie- Eveline

Cześć!
Dziś przychodzę z recenzją kolejnego produktu do makijażu kupionego w Rossmannie na ostatniej akcji -49%. Mowa o tuszu Extension Volume z Eveline. Tusz już zdenkowałam, więc muszę jak najbardziej podzielić się swoją opinią o nim. Kupiłam go, bo usłyszałam jak pani pracująca w Rossmannie polecała go jakiejś klientce. Czy tusz się sprawdził? O tym poniżej...
 Obietnice producenta:
Cena: ok 13 zł
Pojemność: 10 ml
Dostępność: Rossmann
Ważność: 6 miesięcy od otwarcia
Plusy:
+ niska cena,
+ dobra dostępność,
+ ładnie wydłuża rzęsy,
+ nie uczula (przynajmniej mnie),
+ wygodna szczoteczka.

Minusy:
- za mało pogrubia rzęsy (producent tego nie obiecuje),
- szczoteczka nabiera jakby za mało tuszu, więc potrzeba co najmniej 2 warstw,
- dosyć szybko znika z opakowania.
 Poniżej moja rzęsy "ubrane" w ten tusz. Nie jest źle, ale wiem, że mogłoby być lepiej.
Znacie ten tusz? Co o nim sądzicie? Ja narazie nie planuję powrotu do niego.

14 gru 2016

Puder Stay Matte, Rimmel

Cześć!
Właśnie wróciłam z zakupów, niestety spożywczych tylko :) Strasznie zmarzłam, więc zrobiłam sobie kubek ciepłej herbatki, władowałam się pod kocyk i czym prędzej postanowiłam napisać nowy post. Tym razem będzie o bardzo, bardzo znanym pudrze- Stay Matte od Rimmela. Zapewne większość z Was albo go miała albo przynajmniej o nim słyszała. Dużo osób na swoich blogach pisało o nim pozytywnie, więc na promocjach -49% w Rossmannie skusiłam się na niego. 
 Moja opinia:
Cena: ok 27 zł, w sklepach internetowych nawet połowę mniej
Pojemność: 14 g
Dostępność: Rossmann, Natura, sklepy internetowe

Opakowanie: tak naprawdę tylko opakowanie w tym produkcie mi się nie podoba. Jest takie zwyczajne, plastikowe, ze ścierającymi się napisami. Szkoda, że nie jest solidniejsze i trwalsze.
Działanie: wybrałam odcień 001 transparent, czyli taki który nie powinien zmieniać koloru podkładu i rzeczywiście tak jest. Puder posiadał ładne żłobienie, które u mnie już mocno zanikło. Używam go ponad 2 miesiące i zdecydowanie stwierdzam, że bardzo polubiłam ten puder. Przede wszystkim ładnie matuje cerę na kilka dobrych godzin. Nie zbiera się w zmarszczkach, ładnie wygląda na twarzy. Dobrze współpracuje z podkładami, których używam (Revlon Colorstay, Rimmel Match Perfection). Dobrze się go nakłada- nie pyli. U mnie pudry, bronzery i róże są produktami, które bardzo wolno zużywam, więc na pewno ten puder będę mieć jeszcze przez długi czas. Uważam, że cena produktu w porównaniu do działania i wydajności jest na plus. Kupując go na promocji tym bardziej się opłaca i uważam, że warto wtedy na niego polować.

Lubicie ten puder? A może macie innych ulubieńców? 

9 gru 2016

MIX ZDJĘĆ Z TELEONU #15

Cześć!
Po raz ostatni post ze zdjęciami pojawił się w październiku, także trzeba nadrobić zaległości. Jakoś nic specjalnego od tego czasu się u mnie nie działo. Ale zawsze coś się znajdzie :) Bardzo kiepsko idzie mi robienie zdjęć, dlatego tego typu posty pojawiają się rzadko. Poza tym jest szaro, buro i zdjęcia wyglądają tragicznie. Same zresztą chyba o tym wiecie :)
1. Pod koniec października miałam imieniny. Z tej okazji dostałam od siostry bukiet róż, który bardzo długo się trzymał i cieszył moje oko :)
2. Przy okazji imienin poszła w ruch nasza weselna, której sporo zostało. Gościom bardzo podobały się etykiety :)
3. Świeżo wyciskany sok z grejpfruta- był pyszny, ale co ja się namęczyłam, żeby go wycisnąć :)
4. Postanowiłam wzbogacić swoją i męża dietę w trochę owoców. O dziwo bardzo szybko została pusta miska.
5. Pierwszy śnieg i mój widok z okna.
6. Książka z Lidla za naklejki. Oczywiście większość naklejek dostałam od mamy, która już jedną książkę zgarnęła i nie była jakoś specjalnie zachwycona. No cóż szału nie ma.
7. Kompletowanie ozdób na choinkę zaczęliśmy od gwiazdy i światełek. Na dzień dzisiejszy mamy ubraną już całą choinkę, ale w pokoju mamy tak ciemno, że zdjęcia po prostu nie wychodzą... 
8. Ostatnio były promocje w empiku na wywoływanie zdjęć. Wywołałam kilka dla siebie, a kilka mam zamiar dać rodzinie na święta :)

A co tam u Was nowego słychać?

2 gru 2016

Eyebrow Stylist, Wibo- czyli mój hit do brwi!

Cześć!
Jak tam się macie w grudniu? U mnie zimno ( w pracy niestety też) i jest troszkę śniegu. Ale śnieg pojawia się na chwilę, potem pada deszcz i robi się paćka na drogach. Już wolę żeby ten śnieg leżał sobie spokojnie niż taką chlapę... A co u Was z choinkami? Ubieracie już powoli? Czy raczej czekacie do świąt? Bo u mnie stoi już rozłożona choinka ze światełkami. Teraz czeka jeszcze na bombki. W tym roku choinkę mamy pożyczoną. Natomiast ozdoby musimy kupić, gdyż z mężem spędzamy święta razem dopiero po raz pierwszy :) Ale wróćmy do tematu głównego czyli do mojego ulubieńca do brwi, czyli do brązowego żelu do stylizacji brwi od Wibo.
 Moja opinia:
Cena: 9,79 zł
Dostępność: Rossmann
Pojemność: 6g/ 8 ml

Opakowanie: żel znajdziemy w brązowym opakowaniu charakterystycznym dla tuszy do rzęs. Jest to tak naprawdę tusz tylko, że do brwi. Szczoteczka, którą nakładamy produkt, również jest typowa dla maskar. 
Działanie: w tym produkcie zakochałam się tak naprawdę od pierwszego użycia. Kupiłam go z polecenia mojej siostry na -49% promocji w Rossmannie. Używam go już około 2 miesiące dzień w dzień i tak samo świetnie działa. Produkt jest przede wszystkim prosty w obsłudze. Szczoteczka jest wygodna, poręczna i łatwo nią nałożyć żel na brwi. Oczywiście szczoteczkę przy wyjmowaniu warto wytrzeć o brzeg, tak żeby nadmiar produktu został w środku. Żel dobrze się trzyma brwi i zostaje na nich cały dzień. Także trwałość ma bardzo dobrą. Przy demakijażu nie ma problemu- wacik od razu staje się brązowy :) Bałam się, że dla mnie jako blondynki o jasnych brwiach, może ten żel być za ciemny. Ale skądże! Polecam go osobom także o jasnej karnacji. Krzywdy sobie nim raczej nikt nie zrobi. Jeśli chodzi o efekt na brwiach to jest on naturalny, ale widoczny. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia przed i po nałożeniu żelu. Jednakże zaznaczam, że moim aparatem bardzo ciężko było uchwycić różnicę, zwłaszcza przy jesiennej pogodzie. Na żywo efekt jest dużo bardziej widoczny.

 Przed
Po
Szkoda, że tak późno poznałam ten żel, bo naprawdę jest super! A Wy używałyście go już? Jak wrażenia?