Cześć!
Już na paru blogach widziałam tagi związane z dzieciństwem. Postanowiłam i ja napisać o paru rzeczach, które kojarzą mi się z dzieciństwem, bo z tego czasu mam naprawdę wspaniałe wspomnienia.
1.PEGASUS
Pamiętacie te gry? Podpinało się pegasusa do telewizora i grało się godzinami. Nie można było wtedy zgrywać gier na płyty, tylko trzeba było się nimi wymieniać lub pożyczać. Jaka była Wasza ulubiona gra? Bo mi najbardziej utkwił w pamięci Super Mario Bros :) Zbierało się grzybki, skakało przez żółwie, a na końcu chyba było spotkanie ze smokiem. Wiem, że jakimś cudem udało mi się znaleźć kody i grałam sobie w takiego Maria, który umiał tak wysoko skakać, że nazwałam go "Latający Mario" :)
2. POKEMONY
Jakież było wtedy szaleństwo związane z pokemonami. Była bajka, były żetony (chodziliśmy całą paczką do sklepu i macaliśmy chipsy, żeby trafić na pokemona), były też karty. Najpopularniejszy pokemon to oczywiście Pikachu :) Pamiętam, że miałam swój notesik, w którym rysowałam pokemony. Próbowałam go ostatnio nawet znaleźć, ale nigdzie go nie ma :/ No i oczywiście piosenka z ,,Pokemonów" :)
3. CHODZENIE NA OPĘDY
Mieszkam na wsi. Troszkę własnego pola mam, ale nie wszystko na nim rosło. Trzeba było więc sobie radzić w inny sposób :) Gdy zapadał mrok, z dwiema sąsiadkami (czasem było nas więcej) chodziłyśmy na tzw. opędy. Nie musiałyśmy nawet daleko chodzić- do jednego sąsiada szło się na śliwki, do drugiego na pyszne jabłka. Trochę dalej były słoneczniki i maliny :)
Ale najbardziej miło wspominam, jak większą bandą szliśmy pospacerować do pobliskiego lasu. A tam obok było dosyć spore pole z rzepami. Jak my się nimi zajadaliśmy... Pychotka! Ale któregoś roku jak tam poszliśmy to zastaliśmy puste pole, już nie sadzono tam rzepy :( Od tego czasu może z raz ją jadłam (kupioną). To już nie był ten sam smak.
4. MUZYKA DISCO POLO
Za mojej młodości piosenki disco polo było bardzo popularne. W telewizji leciały programy ,,Disco Polo Live", ,,Disco Relax". Któryś z tych programów napewno leciał w niedzielę rano. Najbardziej utkwiła mi w głowie Shazza i jej piosenki :)
5. WIECZORYNKA
Co tu dużo pisać- kiedyś były fajne bajki dla dzieci. Leciały na TVP1 o godzinie 19:00. A teraz w dobie XXI wieku nie ma nawet wieczorynki. Jest za to pełno programów z bajkami. Ale czy są one takie fajne? Kiedyś siadłam sobie z pilotem przed tv i postanowiłam to sprawdzić. Przeleciałam parę takich kanałów i stwierdziłam, że są dużo, dużo gorsze :(
A jakie wieczorynki ja pamiętam? Smerfy, Gumisie, Muminki (moja ulubiona wieczorynka), Mleczne ząbki, Zaczarowany ołówek, Myszka miki i Kaczor Donald, Kubuś Puchatek, Tabaluga. A jakie Wy lubiłyście najbardziej?
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam moimi wspomnieniami :) Podzielcie się tym, co Wam się kojarzy z dzieciństwem.