11 sie 2015

Zafixowałam się z Kobo!

Hej!
Dzisiaj Wam muszę koniecznie napisać o moim ulubieńcu wakacyjnym. Mowa o Make Up Fixer Spray z Kobo. Jest to spray fixujący do twarzy, który ma za zadanie przedłużyć nam trwałość makijażu. Jak dla mnie jest to must have przy każdym większym wyjściu. A już nie muszę chyba dodawać, że na takie upały to jest bardzo pomocna rzecz :)

Opis producenta:
Utrwala każdy rodzaj makijażu pokrywając go niewidzialną powłoką, która przedłuża trwałość oraz zabezpiecza przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi (upał, deszcz, pot, zanieczyszczenia). Zapewnia trwałość i wodoodporność.

W celu utrwalenia makijażu rozpylić utrwalacz w niewielkich dawkach z odległości około 30-40cm przy zamkniętych oczach i ustach. 

Należy chronić oczy gdyż zawiera alkohol.

Skład:


Moja opinia:
Cena: około 25 zł

Pojemność: 150 ml

Dostępność: Drogerie Natura

Wydajność: bardzo dobra, napewno wystarczy mi na rok, albo nawet i dłużej. Nie należy go używać w zbyt dużych ilościach i zbyt często, więc jeśli będziecie go używać tylko na sobie to napewno zbyt szybko się nie skończy :)

Działanie: zacznę od tego, że fixer dosyć nieprzyjemnie pachnie, ale zapach na szczęście szybko się ulatnia. Nie jest to produkt do codziennego użytku. Przy częstym stosowaniu może wysuszyć cerę. Jednak tak jak napisałam na wstępnie jest to mój must have na większe wyjście. Do sporadycznego stosowania sprawdza się super. Używałam go i przy normalnych temperaturach, jak i tych wyższych. W obu przypadkach nawet daje rade. Makijaż rzeczywiście trzyma się lepiej twarzy i dłużej. Wiadomo, że im wyższe temperatury tym ciężej coś zdziałać. No, ale mam nadzieję, że te upały będą jeszcze co najwyżej tydzień i znikną :D Przede mną jeszcze 3 wesela, ale to już we wrześniu. Wtedy napewno sięgnę po ten fixer, bo wiem, że on dużo może. 

Jeśli szukacie produktu, który przedłuży Wam trwałość makijażu, to warto wypróbować ten oto fixer. Tym bardziej, że od 14 sierpnia w Naturze jest -40% na produkty do makijażu z Kobo!

A Wy używacie jakiś fixerów? Jakie macie sposoby na przedłużenie trwałości makijażu?

23 komentarze:

  1. Skoro jest to taki rozpylacz nie powinien zawierać alkoholu.Bałabym się jednak o swoje oczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety alkohol jest w składzie. Mi nic złego z oczami się nie działo po użyciu tego fixera, a używa się go przy zamkniętych oczach.

      Usuń
  2. Ciekawa sprawa, ciągnie mnie żeby spróbować czegoś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam ciekawa tego produktu, więc polowałam na promocję na niego :) I nie żałuję.

      Usuń
  3. Mam taki fixer i rzeczywiście na większe wyjścia jest niezastąpiony :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam, a tak nawiasem nie znam i nie mam nic z Kobo... zawsze kusza ale jakoś nie umiem na nic sie zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Kobo też nie mam za wiele produktów. Ale każdy który kupiłam sprawdził się :)

      Usuń
  5. Wstyd przyznać, że mam ten fixer, ale nigdy nie użyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie używam żadnych fixerów, choć przyznam, że na większe wyjścia przydałby mi się taki gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na codzień też nie używam, tylko od czasu do czasu :)

      Usuń
  7. Szkoda, że może wysuszyć cerę bo moja z natury już jest sucha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że przy takim sporadycznym stosowaniu to nie powinien wysuszać. Tylko gdyby się go stosowało bardzo często :)

      Usuń
  8. Zastanawiałam się nad jego zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie używałam czegoś takiego, ale moim zdanie to dobry produkt nie tylko na ważne wyjście, ale i na upalne dni. Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do mnie :)
    http://sara-wawrzak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na upał jest idealny, jednak ostatnio upały trwają u mnie już drugi tydzień, więc tak codziennie to raczej bym go nie stosowała :)

      Usuń
  10. chciałam go kupić kiedyś, ale zdecydowałam się na bazę pod makijaż z wibo. szału nie ma z nią

    OdpowiedzUsuń
  11. OOooo świetnie nie wiedziałam że Kobo też ma fixy w swojej ofercie ;) dobrze wiedzieć !

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie używam takich gadżetów ;) poza tym latem się rzadko maluję, ale skoro taki fajny może się skuszę ;) tylko ten alkohol denat mnie martwi...

    Balsam mam z Safira, dostępnośc u konsultantki ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aktualnie używam fixera z Pierre Rene i jestem bardzo zadowolona.
    :*

    OdpowiedzUsuń