6 mar 2015

Mutiregenerujące mleczko do ciała Extra Soft SOS, Eveline

Cześć! 
Dzisiaj przedstawiam Wam mojego ulubieńca jeśli chodzi o pielęgnację ciała. A mianowicie multiregenerujące mleczko do ciała z Eveline do skóry bardzo suchej. Moja skóra ostatnio zrobiła się bardziej wymagająca i byle co jej nie zadowoli :) A to mleczko spisuje się całkiem dobrze. Ale o tym poniżej.
Opis producenta:
 Skład:
 Moja opinia:
Cena: około 16 zł, na promocji już za 13 zł
Dostępność: Natura, Rossmann
Pojemność: 350 ml

Opakowanie: jest prześwietne! Ta pompka to bardzo wygodne rozwiązanie. Jeszcze nie miałam pompki w produktach do smarowania ciała. Zazwyczaj miałam jakieś słoiczki czy tubki z zamykaniem na klik. Teraz wiem, że pompka jest dużo lepsza. Absolutnie się nie zacina i dozuje odpowiednią ilość produktu. Pod światło widać ile produktu nam jeszcze zostało.

Zapach: delikatny  i bardzo przyjemny :)

Konsystencja/ wydajność: mleczko ma faktycznie konsystencję mleczka, ale nie jakiegoś strasznie rzadkiego. Konsystencja jest w sam raz! Mleczko ma trochę większą pojemność niż standardowe balsamy, bo  350 ml, z tego też względu wystarczy nam na trochę dużej. Z wydajności jestem zadowolona.

Działanie: zacznę od tego, że podoba mi się skład tego mleczka- nie ma parafiny, a to już dużo. Mleczko, więc faktycznie nawilża, a nie daje tylko uczucie złudnego nawilżenia. Poza tym nawilżenie jest długotrwałe. Mleczko szybko się wchłania i nie męczy intensywnym zapachem. Serdecznie polecam wypróbować :)

Znacie to mleczko? Co o nim sądzicie? Jakie mleczka/balsamy/masła polecacie do skóry suchej?

48 komentarzy:

  1. Ostatnio moja skóra trochę się przesuszyła, więc takie mleczko mogłoby ją uratować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też mam ostatnio takie problemy i mleczko jej bardzo pomaga :)

      Usuń
  2. Tego balsamu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pompka jest naprawdę świetnym rozwiązaniem i świetnie, że nawilża :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam go zakupić, ale ostatecznie nie trafił w moje łapki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię kosmetyki do ciała Eveline, więc będę musiała wypróbować to mleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo lubię Eveline więc kiedyś przyjdzie czas i na ten produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne to mleczko:)
    Pozdrawiam
    http://kosmetyczny-kuferek.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurczę ja nie potrafię się przekonać do żadnych balsamów do ciała i chodzę taka sucha jak choinka po świętach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja widzę, że moja skóra domaga się wręcz czegoś nawilżającego, więc wcieram różne balsamy tak często jak mogę :)

      Usuń
  9. No kochana zaciekawiłaś mnie

    OdpowiedzUsuń
  10. Hm...mojej skórze wystarczają lekkie masełka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na coś lekkiego przerzucę się może w lecie :)

      Usuń
  11. Nie slyszalam o nim , mam encezme i potrzebuje ' silniejszych ' kremow hah xx

    =^-^= Zapraszam na nowego posta ♥ http://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/ ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie miałam żadnego kosmetyku do ciała z Eveline. Nie wiem jak to się stało :D Muszę koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z Eveline mam tylko serum wyszczuplające:)

    OdpowiedzUsuń
  14. dzis zrobiam sobie balsam do ciałą i stwierdziałam ze juz chyba nie kupie żadnego w sklepie takie mi fajny wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram. Zwłaszcza jak widzę taki długi skład ;) U mnie sprawdza się minimalizm. Czasem nawet olejek zamiast balsamu.

      Usuń
    2. Olejki tez czasem wcieram, aczkolwiek wolę bardziej konsystencję mleczka niż olejku :)

      Usuń
  15. Ja nie przepadam za mleczkami :(

    OdpowiedzUsuń
  16. wypróbuję kiedyś na własnej skórze to mleczko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tego mleczka akurat nie miałam, ale lubię takie lekkie konsystencje i długotrwałe nawilżanie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie, że nie ma parafiny wysoko w składzie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam, ale fajnie, że u Ciebie się sprawdziło:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę koniecznie wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Normalnie jestem w szoku (pozytywnym), że eveline nie wpakowało do swojego mleczka parafiny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak kupowałam to mleczko to szukałam właśnie czegoś bez parafiny :)

      Usuń
  22. Pompka w takich kosmetykach to duże ułatwienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pompka to dobre rozwiązanie dla mnie :). I zapewne byłoby całkiem fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo lubię pompki, choć do firmy mam mieszane uczucia, pewnie skuszę się na to mleczko :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam je, czeka grzecznie w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że u Ciebie też się tak fajnie sprawdzi :)

      Usuń
  26. Mnie się podoba butelka, bo pasowałaby mi do łazienki (mam czerwone dodatki) :) Chyba się skuszę, w końcu każdy powód dobry...

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam również własnie to cudo i u mnie spisuje się rewelacyjnie;*
    Pozytywnie tu Kochana u Ciebie;*
    Oczywiście obserwuję i zapraszam do siebie;*

    OdpowiedzUsuń
  28. Moja mama go używa i jest z niego bardzo zadowolona :))

    OdpowiedzUsuń
  29. nie miałam go :) ja polecam balsamy z Neutrogeny :)

    OdpowiedzUsuń