Jak Wam mija piątek? Mi w sumie nawet w porządku. Ten tydzień wyjątkowo szybko mi leci. Co chwilę pojawia się coś nowego do zrobienia. Na ten weekend też szykuje się impreza rodzinna, więc roboty przybędzie. Tymczasem zapraszam na nowości czerwcowe. Raczej nic więcej już w tym miesiącu nie kupię, a nawet jeśli to pokażę innym razem ;) Także zapraszam do oglądania.
Na początku miesiąca w drogerii Wispol kupiłam bardzo chwaloną maskę Kallos, Crema al Latte. Była na promocji więc musiałam ją mieć za 9,99 zł. Dodatkowo wzięłam jeszcze szampon z pokrzywą i zieloną herbatą Joanny. Z maski jestem póki co zadowolona. Ma mega pojemność- nie wiem kiedy to zużyję! Szampon też już użyłam parę razy- pachnie ślicznie.
Do Biedronki zaglądam bardzo często. W tym miesiącu skusiłam się na peeling do twarzy , krem do rąk, żel pod prysznic i komplet 10 maszynek do golenia. Maszynki w użyciu, więc pokazuję jedną ;) Peeling jak na parę użyć wydaje się całkiem ok. Krem do rąk zaś jest sprawdzony, więc z przyjemnością do niego wróciłam.
Będąc ostatnio w Rossmannie skusiłam się na 2 żele pod prysznic Isany i antyperspirant z Rexony- czyli coś, co bardzo się przydaje i szybko zużywa w wakacje :) W Naturze w końcu trafiłam na korektor z Carice w najjaśniejszym odcieniu 010 Ivory! Możecie uwierzyć, że nigdy nie było u mnie w drogerii tego odcienia. Zawsze te ciemniejsze. A w Pepco wzięłam na spróbowanie chusteczki nawilżane.
Na koniec pokaże Wam jeszcze moje 3 pary butów. Baleriny są z Deichmanna, szpilki z miejscowego sklepiku i sandałki z Biedronki. Chyba najbardziej jestem zadowolona z sandałków, bo są najwygodniejsze z tej trójki. Baleriny niestety mnie bardzo obtarły :( i przez 2 tygodnie miałam problem z chodzeniem w butach innych niż klapki.
Jesteście ciekawe jakiegoś produktu? Jeśli używałyście ich to dajcie znać czy są ok. Ja tymczasem uciekam do obowiązków ;)
Ciekawa jestem nowego żelu isany
OdpowiedzUsuńTen peeling jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta maska Kallos :) i fajne butki zakupiłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :) Lubię ten żel do mycia twarzy z Biedronki i antyperspiranty Rexony w kulce :) Zawsze ich używam ;)
OdpowiedzUsuńRexone też bardzo lubię, ale nie miałam jeszcze tej wersji :)
UsuńTeż kupiłam ten różowy żel pod prysznic z Isany czeka na swoją kolej;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości. Tą maskę Latte mam w zakupowych planach :). Jak i kamuflaż z Catrice.
OdpowiedzUsuńSkromnie :) Ciekawie mnie ten nowy żel z biedronki :)
OdpowiedzUsuńZnam maskę Kallos, pachnie obłędnie. Lubię też ten żel peelingujący z Biedronki, mam nadzieję, że u Ciebie też się dobrze sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńMasz rację maska super pachnie ;)
UsuńMam zamiar kupić maskę :) żel isany owocowy miałam lubiłam, z biedry też się skusiłam ale na winogrono poziomkę i podoba mi się zapach jak na razie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie jakoś w Naturze zawsze jest ten najjaśniejszy odcień kamuflażu Catrice, ale już słyszałam, że czasem są z nim problemy ;) Sporo nowości ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ten kamuflaż albo nie zmawiają albo tak szybko jest sprzedawany ;)
UsuńMaskę Kallosa miałam - lata temu i jakoś mnie nie powaliła, niezbyt treściwa wg mnie. Wszystko testowałam z Kallosa - mieliśmy je w sklepie stacjonarnym i jedynie taka maseczka w mniejszym pojemniku, bodajże jajeczna mi przypadła do gustu. Ale te w litrowych puszkach :( niekoniecznie.
OdpowiedzUsuńTą mniejszą tez bym wypróbowała ;)
UsuńPiękne beżowe sandałki :)
OdpowiedzUsuńLubię kremy do rąk BeBeauty :) Jasne buciki bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię te kremy ;)
Usuńmaski latte nigdy nie miałam i chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten szampon z Joanny :) Mam nadzieję, że i u Ciebie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taka nadzieję ;)
UsuńŻele do mycia z biedronki to moja miłość, zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńlubię żele z Isany
OdpowiedzUsuńps. a u mnie ? LADY IN RED :)
Widzę,że zakupy się udały:)
OdpowiedzUsuńEfekty na paznokciach pojawią się gdzieś tam, kiedyś tam - jak tylko uznam, że moje paznokcie są na tyle dobre, by pokazywać je na blogu :)
OdpowiedzUsuńI ja kilka dni temu kupiłam szampon z Joanny ;) maskę latte i korektor też pewnie kiedyś kupię bo są tak zachwalane :)
OdpowiedzUsuńmoja mam ostatnio kupiła te same maszynki z Biedronki, podkradłam jej nawet (nie)jedną- nie myślałam, że będą tak ostre i świetne w użyciu! :)
OdpowiedzUsuńZa tą cenę to są całkiem ok ;)
UsuńMam żel z Isany i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńsuper nowości, maskę Kallos bradzo lubię :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńbardzo spodobały mi się te sandałki :)
Większość moich balerinek też mnie obciera.
OdpowiedzUsuńTeż mam zawsze problem z obcierającymi butami;/ Może spróbuj żelowych naklejek? Ja kupiłam już takie na zapiętki, bo wszelkie buty zawsze robiły mi tam rany. I poduszeczki pod palce, świetne do szpilek.
OdpowiedzUsuńZapiętki już przykleiłam i jest trochę lepiej:) Muszę jeszcze trochę rozchodzić te baleriny ;)
UsuńFajne i udane zakupy :)) Co do butów ja mam też problem - non stop jakieś mnie obcierają - wyjątek stanowią KOZAKI! :)
OdpowiedzUsuńNo niestety tak to już jest z tymi butami ;/
UsuńZazdroszczę tej maski Kallosa, nie mam gdzie jej kupić, w mojej mieścinie nie ma Hebe:(
OdpowiedzUsuńU mnie Hebe też niestety nie ma:/ Może spróbuj gdzieś w sklepach internetowych poszukać ;)
UsuńLubie żele z Isany, często wpadam do Rosska i kupuję po kilka sztuk.
OdpowiedzUsuńTeż często chodzę do Biedronki;-) i osobiście żel do twarzy bardzo lubię , ale teraz ciekawi mnie ten krem do rąk BeBeauty.
OdpowiedzUsuńBiedronkowe kosmetyki chwalone są dość często, a ja nadal nie miałam okazji ich wypróbować, może nareszcie zrobią płatność kartą i będzie mi bardziej do Biedroneczki po drodze :))
OdpowiedzUsuńNo właśnie w Biedronkach wprowadzają już płatność kartą :) U mnie już można tak płacić ;)
UsuńŚwietni ullubieńcy większośc z nich uzywam i jestem zadowolona :) Obserwuje i liczę na uczciwy rewanż :) http://olu-blog.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńśliczne sandałki, zużyłam już kilka litrów Crema al Latte.
OdpowiedzUsuń